Jak z Twojej perspektywy wyglądał wygrany przez GKS sparing z LKS-em? 

Po raz kolejny zostaliśmy podzieleni na dwie jedenastki, które grały po 45 minut. To były dwa mieszane składy i jeszcze nie zaprezentowaliśmy tego optymalnego. Z wyniku oczywiście możemy być zadowoleni, ale z gry również, ponieważ oglądaliśmy wiele składnych akcji w naszym wykonaniu. Nie zmienia to faktu, że nadal mamy nad czym pracować. 

Piłka Cię w tym sparingu szukała…

Można tak powiedzieć, bo często miałem piłkę przy nogach i dobrze się z nią czułem. Dwie bramki rzecz jasna cieszą, ale na dobrą sprawę najważniejsze pozostaje zwycięstwo całego zespołu. 

Jak ocenisz okres przygotowawczy drużyny? 

To był okres krótszy niż ten zimowy i z tego powodu bardziej intensywny. Nikt jednak na to nie narzekał, od początku byliśmy gotowi do pracy. Myślę, że mecze kontrolne, które rozegraliśmy potwierdziły, że mamy kolektyw, który jest w stanie cały czas się rozwijać. 

Czujesz już emocje związane ze startem ligi? 

Oczywiście, że tak. Wchodzimy w sezon 2021/22 w charakterze beniaminka i na pewno nic nie przyjdzie nam łatwo. Jesteśmy już coraz bliżej rozpoczęcia tej walki o punkty i z każdym kolejnym dniem podekscytowanie tym, co przed nami będzie rosnąć. Na razie skupiamy się na tym, by w pierwszym meczu zaprezentować się z jak najlepszej strony.