Stadion Miejski , Katowice, ul. Bukowa 1A
19. kolejka, Orlen Ekstraliga kobiet

GKS Katowice

  • Bińkowska (86)
1-0

Pogoń Dekpol Tczew

GKS Katowice: Klimek - Maciążka, Zając, Kozarzewska, Olszewska, Turkiewicz, Brzęczek (53. Drąg), Tkaczyk, Kłoda, Hajduk, Bińkowska.

Pogoń Dekpol Tczew: Banaszkiewicz - Nowak, Jeleń, Jędrzejewska, Ejzel (71. Okoniewska), Rembalska, Pompa (71. Witczak), Pąk (66. Czarnecka, Sudyk (66. Osowska), Tryka, Sobal.

W 19. kolejce Orlen Ekstraligi Kobiet GKS Katowice podejmował przy Bukowej beniaminka ligi, Pogoń Dekpol Tczew. W składzie meczowym GieKSy pojawiła się nowa zawodniczka, bramkarka Daria Marszałkowska, która zastąpiła kontuzjowaną Kingę Seweryn. Była reprezentantka Polski będzie reprezentować barwy naszego Klubu do końca obecnego sezonu.

Przyjedzne szybko odpowiedziały na akcję Maciążki z pierwszych minut spotkania dwiema niebezpiecznymi okazjami Magdaleny Sobal, co zwiastowało, że Pogoń będzie chciała przełamać szybko naszą obronę. GKS w odpowiedzi odważnie wchodził w pole karne rywala, walcząc o dobre otwarcie meczu. O strzały po dośrodkowaniach mogły się pokusić Bińkowska i Maciążka, ale brakowało ofensywnej kropki nad i. W 20. minucie meczu Anita Turkiewicz pokusiła się o strzał, który ostatecznie trafił w poprzeczkę i zaskoczył obronę Pogoni, sześć minut później z bramką minęła się strzelająca z dobrej pozycji Bińkowska.

Zespół znad morza liczył na szybkie kontry napędzane przez duet Sobal-Ejzel, przez co nasza obrona miała sporo pracy. W 30. minucie rywalki wybiły piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Zając, a ataki GieKSy dalej się nasilały. Do końca pierwszej połowy nie oglądaliśmy goli mimo indywidualnych akcji Klaudii Maciążki i strzałów Nicoli Brzęczek.

Po zmianie stron piłkarki trener Koch nie zwalniały tempa i walczyły o pierwsze trafienie, jednak cały czas na wysokości zadania stawała bramkarka Pogoni Adriana Banaszkiewicz. Akcje piłkarek GieKSy były albo blokowane w polu karnym przeciwnika, albo przerywane przez faule rywalek z Tczewa. Z czasem spotkanie stało się mniej intensywne, oglądaliśmy zdecydowanie więcej gry przerywanej gwizdkiem arbiter. Przyjezdne pozwoliły sobie w 74. minucie na strzał z dalszej odległości, ktory sparowała Weronika Klimek. Kilka minut później poprzeczkę mocno obiła Aleksandra Drąg, co pobudziło kibiców na trybunach, podobnie jak niewykorzystana akcja sam na sam Klaudii Maciążki. Ostatnie, bardzo nerwowe minuty meczu przyniosły nam w końcu upragnioną bramkę. Amelia Bińkowska zachowała się najlepiej w polu karnym po zagraniu Weroniki Kłody i strzałem głową sprawiła, że zdobyliśmy trzy punkty!

Najbliższy ligowy mecz GieKSy będzie hitem Orlen Ekstraligi Kobiet. GKS Katowice zagra na wyjeździe 7 maja o godzinie 19:45 z TME SMS-em Łódź, a zwycięzca tego meczu przybliży się do mistrzostwa Polski.

Partner strategiczny
Partner Kluczowy
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
Fortuna 1 Liga