Piłkarki GieKSy rozgrywały swój pierwszy sparing przed sezonem 2021/22 na katowickich obiektach z Respektem Myślenice. W wyjściowym składzie wyszła nowa zawodniczka naszej drużyny Alicja Dyguś, zabrakło nim natomiast z powodu urazu Emilii Zdunek.

Mecz rozpoczął się świetnie dla katowiczanek za sprawą trafienia Klaudii Maciążki w trzeciej minucie, kilka minut później strzałem głową wynik podwyższyła Nicola Brzęczek. Maciążka dołożyła drugiego, pięknego gola zza lini 16. metra, a potem jedynie pozycja spalona nie pozwoliła jej na skompletowanie hat-tricka już w pierwszej połowie. Tempo gry w kolejnych minutach spadło przez intensywne opady deszczu, ale nie utrudniły nam one wypracowywania sobie kolejnych sytuacji strzeleckich. GKS kończył pierwszą połowę wynikiem 5:1 i szybko dorzucił dwa kolejne gole w dziewięć minut po przerwie, potwierdzająć dominację na murawie. Już w 75. minucie Kasandra Parczewska sprawiła, że dorobek strzelecki GieKSy stał się dwucyfrowy, a to nie był koniec zdobywania kolejnych bramek przez podopieczne Witolda Zająca. Ostatecznie katowiczanki zanotowały wysoką wygraną 11:1.

- Wygrana cieszy, ale wynik jest raczej sprawą drugorzędną. Najważniejsze było wdrażanie tego, co wypracowujemy na treningach i realizowanie swoich założeń gry w warunkach meczowych. Chcemy na spokojnie wprowadzać do gry te zawodniczki, które zmagały się z mniejszymi lub większymi urazami i pauzowały w ostatnim czasie. Rozsądnie gospodarujemy czasem, jaki wykorzystaliśmy na dotychczasowych treningach i który nam pozostał do rozpoczęcia sezonu. Nie będziemy niczego niepotrzebnie przyspieszać - mówił po spotkaniu trener Zając.

Nasze piłkarki rozegrają kolejny mecz towarzyski 31 lipca ze Śląskiem Wrocław.