poniedziałek, 22 września 2025 17:00, Stadion Miejski

6. Kolejka Orlen Ekstraliga kobiet

GKS Katowice

GKS Katowice GKS

K. Maciążka 20’

1

:

2

Czarni Antrans Sosnowiec

Czarni Antrans Sosnowiec Czarni

Z. Witek 28’

K. Miłek 59’

Składy

GKS Katowice: Seweryn - Nowak, Nieciąg, Maciążka, Cyraniak (72. Michalczyk), Hmirova, Grzegorczyk (83. Vuskane), Kalaberova, Włodarczyk (57. Brzęczek), Kozarzewska (57. Jaszek), Zawadzka. Trener: Karolina Koch

Czarni Antrans Sosnowiec: Szperkowska - Łapińska, Miłek, Sarapata, Wójcik, Kozielska, Kaletka (72. Chmura), Miksone, Kurzawa, Buszewska, Witek. Trener: Sebastian Stemplewski

Sędzia: Anna Adamska (Kielce)

Żółte kartki: Brzęczek (GKS) - Miksone (Czarni)

Przebieg spotkania

W poniedziałkowe popołudnie GKS Katowice podejmował Czarnych Antrans Sosnowiec w 6. kolejce Orlen Ekstraligi kobiet. Spotkanie rozgrywane przy Bukowej było bardzo ważne zarówno dla GieKSy, która po ligowej przerwie chciała ponownie zameldować się na czołowych miejscach tabeli, jak i dla gości – niepokonanych dotąd sosnowiczanek. Hit kolejki zapowiadał się więc arcyciekawie.

Początek spotkania był wyrównany. Widać było, że żadna z drużyn nie chciała popełnić błędu. GieKSa wykorzystała jednak pierwszą dogodną okazję. W 20. min. meczu polu karnym znakomicie odnalazła się Klaudia Maciążka, która lewą nogą skierowała piłkę do bramki Oliwii Szperkowskiej. Czarni bardzo szybko doprowadzili do wyrównania. Po strzale z rzutu wolnego piłkę do boku sparowała Kinga Seweryn. Zabrakło jednak asekuracji i piłka została dośrodkowana w okolice siódmego metra. Tam dobrze odnalazła się Zuzanna Witek, która głową skierowała piłkę do siatki. Kilka minut później ponownie było niebezpiecznie. Tym razem Witek dostarczyła piłkę w pole karne, a jedna z piłkarek Czarnych strzelała głową. Uderzenie było jednak niecelne. Pod koniec pierwszej połowy więcej z gry miały przyjezdne. Z ostrego kąta zaskoczyć katowiczanki chciała Nikol Kaletka, ale dobrze interweniowała Seweryn. Tuż przed samym gwizdkiem sędzi głównej świetny strzał oddała Aleksandra Nieciąg, lecz piłka po jej strzale odbiła się od poprzeczki.

Drugą część gry dobrze zaczęły sosnowiczanki, które starały się raz za razem konstruować akcje ofensywne. GieKSa była zepchnięta do defensywy. Czarni dopięli swego w 59. minucie spotkania. Po składnej akcji całego zespołu piłkę w siatce z bliskiej odległości umieściła Klaudia Miłek. Trener Karolina Koch próbowała zmienić obraz gry zmianami. Na murawie pojawiły się Nicola Brzęczek i Dżesika Jaszek. Trójkolorowe próbowały szybkich ataków, ale w decydujących momentach brakowało dokładności. Swoje szanse miała wspomniana Jaszek, lecz niestety piłka nie przekroczyła linii bramkowej. Podopieczne trenera Sebastiana Stemplewskiego cofnęły się i głębiej broniły jednobramkowego prowadzenia.

Wynik nie uległ już zmianie. GieKSa przegrała w 6. kolejce z Czarnymi Sosnowiec (1:2) i skomplikowała swoją sytuację w tabeli. Szansa na poprawę już w najbliższą sobotę. 27 września UKOCHANE zmierzą się na wyjeździe z Pogonią Szczecin.