sobota, 09 sierpnia 2025 15:00, Stadion Miejski

1. Kolejka Orlen Ekstraliga kobiet

GKS Katowice

GKS Katowice GKS

D. Jaszek 13’

A. Nieciąg 90’

2

:

3

Rekord Bielsko-Biała

Rekord Bielsko-Biała Rekord

D. Dereń 29’

O. Zgoda 38’

K. Janku 40’

Składy

GKS Katowice: Seweryn - Nowak, Nieciąg, Maciążka, Turkiewicz, Cyraniak, Hmirova, Włodarczyk (63. Kozarzewska), Słowińska, Zawadzka, Jaszek (63. Brzęczek). Trener: Karolina Koch

Rekord Bielsko-Biała: Ptaszek - Glinka (90. Kawulka), Dereń (57. Sikora), Krysman, Gutowska, Cygan, Niesłańczyk, Zgoda (66. Długokęcka), Janku, Gulec (66. Dębińska), Bednarek. Trener: Mateusz Żebrowski

Sędzia: Emilia Szymula (Warszawa)

Żółte kartki: Turkiewicz, Maciążka, Włodarczyk, Nowak (GKS) - Golec, Krysman, Janku (Rekord)

Czerwone kartki: Włodarczyk (GKS)

Przebieg spotkania

Na inaugurację sezonu 2025/26 Orlen Ekstraligi kobiet GKS Katowice zmierzył się na stadionie przy ul. Bukowej z Rekordem Bielsko-Biała. Zespół trenerki Karoliny Koch rozpoczął rozgrywki jako obrończynie tytułu mistrzyń Polski.

Od samego początku piłkarki GieKSy chciały zaznaczyć dominację, kilkukrotnie zmuszając bramkarkę Rekordu do interwencji. W 5. minucie z rzutu rożnego piłkę wprowadzała do gry Patricia Hmirova. Pod bramką gości zrobiło się zamieszanie, jednak bielszczanki dały radę obronić dobre zagranie GKS-u. GieKSie brakowało skuteczności pod bramką rywalek. W 8. minucie to Rekord odpowiedział groźnym strzałem, jednak czujna Kinga Seweryn pewnie interweniowała. Chwilę później Hmirova ruszyła z kontrą, ale tym razem dobrze spisała się Kinga Ptaszek. W 12. minucie po kolejnym rzucie rożnym Hmirovej, piłkę do siatki skierowała Dżesika Jaszek i GieKSa objęła prowadzenie. 

W 25. minucie na prawym skrzydle dobrze pokazała się Julia Włodarczyk. Po jej zagraniu do środka, Jaszek znowu stworzyła w polu karnym zagrożenie dla rywalek, jednak nie zakończyło się to bramką. Chwilę później Oliwia Gutowska spróbowała zaskoczyć bramkarkę GieKSy, jednak piłka minęła słupek. W 28. minucie sytuacja się skomplikowała – po faulu Katarzyny Nowak na Gutowskiej sędzia wskazała na jedenasty metr. Dominika Dereń wykorzystała rzut karny i wyrównała wynik. Na tym Rekord nie poprzestał. W 37. minucie Oliwia Zgoda przechwyciła piłkę, huknęła w kierunku bramki Seweryn i dała swojej drużynie prowadzenie 2:1. Bielszczanki poszły za ciosem i już dwie minuty później bramkę zdobyła Kristyna Janku, podwyższając wynik na 3:1. 

W drugiej połowie katowiczanki były zdeterminowane, aby odwrócić losy meczu. W 54. minucie po wrzutce piłki w pole karne przez Nowak, Włodarczyk wskazywała na zagranie ręką, jednak sędzia nie odgwizdała przewinienia. Po rzucie rożnym Hmirovej, interweniowała Ptaszek. Katowiczanki utrzymywały posiadanie piłki i konsekwentnie stwarzały sytuacje pod bramką rywalek, jednak żadna z nich nie przyniosła upragnionego gola. Zarówno trenerka Koch, jak i trener Żebrowski, zdecydowali się na wprowadzenie zmian w swoich zespołach. W 63. minucie gry w drużynie GieKSy na boisku pojawiły się Nikola Brzęczek i Patrycja Kozarzewska w miejsca odpowiednio Jaszek i Włodarczyk.

Piłkarki Rekordu długo utrzymywały się przy piłce i nie dawały katowiczankom możliwości działania w ofensywie. W ostatnich minutach spotkania, znajdująca się już na ławce rezerwowych Włodarczyk upomniana została drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. W ostatniej minucie spotkania Aleksandra Nieciąg pokonała bramkarkę rywalek i zdobyła gola na 2:3.

Początek rozgrywek nie był łaskawy dla GieKSy. 16 sierpnia podopieczne trenerki Koch będą miały możliwość zanotować pierwsze ligowe punkty w wyjazdowym spotkaniu ze Stomilankami Olsztyn.