Mateusz Kowalczyk przenosi się z Brøndby IF do GKS-u Katowice na zasadzie transferu definitywnego.
Informujemy, że GKS Katowice aktywował klauzulę wykupu Mateusza Kowalczyka z Brøndby IF. Pomocnik, który przez ostatni rok występował w Katowicach na zasadzie wypożyczenia z duńskiego klubu, automatycznie przedłużył swój kontrakt o trzy lata, czyli do 2028 r.
Kowalczyk trafił do GieKSy latem 2024 roku. Odkąd dołączył do GKS-u Katowice, szybko stał się jednym z filarów drużyny prowadzonej przez trenera Rafała Góraka. Jego zaangażowanie i inteligencja boiskowa w znaczącym stopniu przyczyniły się do zajęcia przez GieKSę 8. miejsca w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2024/2025. Kowalczyk imponuje nie tylko świetnym przeglądem pola i techniką, ale także determinacją oraz dużą dojrzałością w grze. Jako środkowy pomocnik potrafi zarówno skutecznie rozbijać ataki rywala, jak i inicjować ofensywne akcje swojego zespołu, co czyni go niezwykle cennym ogniwem katowickiej drużyny. W trójkolorowych barwach rozegrał dotąd 31 meczów, strzelając 3 gole i notując 6 asyst.
- To bez wątpienia jeden z kluczowych momentów w ostatnich miesiącach dla naszego Klubu - decyzja, do której przygotowywaliśmy się od dłuższego czasu i która ma duże znaczenie w kontekście zarówno sportowym, jak i organizacyjnym. Sprawę Mateusza Kowalczyka należy rozpatrywać wielowymiarowo. Został on sprowadzony do Klubu przed startem sezonu 2024/2025 przede wszystkim z myślą o wypełnieniu obowiązku gry młodzieżowca w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy - zgodnie z przepisami PZPN, których ewentualne niedopełnienie groziło dotkliwą karą finansową. Jednocześnie chcieliśmy utrzymać strukturę drużyny zbliżoną do tej, która wywalczyła awans, unikając tym samym rewolucji kadrowej. Naszym celem było pozyskanie młodzieżowca na pozycji środkowego pomocnika - zadanie niezwykle trudne, ale niezbędne. Mateusz od początku miał wysoko zawieszoną poprzeczkę, m.in. ze względu na wcześniejsze występy Antoniego Kozubala. Mimo to, wierzyliśmy w jego potencjał i uznaliśmy, że to właśnie on może spełnić nasze założenia transferowe. Dziś możemy z przekonaniem powiedzieć, że była to bardzo trafna decyzja - Mateusz nie tylko pomógł Klubowi wypełnić limit minut młodzieżowca, ale przede wszystkim stał się istotną postacią zespołu i miał realny wkład w osiągnięcie zakładanego celu sportowego. W trakcie sezonu prezentował stabilną i wysoką formę, zbierając pozytywne opinie. Rok spędzony w naszym Klubie okazał się dla niego okresem intensywnego rozwoju - mówi Dawid Dubas, dyrektor sekcji piłki nożnej GKS-u Katowice.
- Po historycznym awansie do Ekstraklasy, jednym z naszych priorytetów było zbudowanie zespołu zdolnego do rywalizacji na najwyższym poziomie, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedzialności finansowej, m.in. w kontekście przepisów dotyczących młodzieżowców. Istotnym w całym procesie, było zabezpieczenie w umowie klauzuli prawa pierwokupu Zawodnika, dzięki czemu z formalnego punktu widzenia - daliśmy sobie szansę na samodzielną decyzję o przyszłości Zawodnika. Po rzetelnej ocenie Zawodnika, a także po analizie rynku transferowego, podjęliśmy decyzję, o aktywowaniu klauzuli prawa pierwokupu - czyli o definitywnym transferze Mateusza Kowalczyka do GKS-u Katowice. Ta myśl w nas dojrzewała od bardzo dawna, ale musieliśmy oddzielić emocje od racjonalnej decyzji. Wymagało to bardzo wielu rozmów, w tym rozmów z zawodnikiem, których efekt doprowadził nas do tej decyzji. Transfer Mateusza Kowalczyka, należy traktować w kategoriach inwestycji, co jest kolejnym krokiem w rozwoju Klubu. Z tego miejsca pragnę serdecznie podziękować wszystkim zaangażowanym osobom w transfer Mateusza – dodaje dyrektor Dubas.
Przypomnijmy, że doskonała Kowalczyka forma nie umknęła sztabowi szkoleniowemu reprezentacji Polski. Piłkarz został powołany na wrześniowe zgrupowanie seniorskiej kadry prowadzonej przez Michała Probierza, podczas którego Polacy zmierzyli się ze Szkocją i Chorwacją. Choć pomocnik nie zadebiutował, to i tak przy tej okazji wykazał się wielką klasą. Pomocnik zdecydował, że premię w wysokości 10 tysięcy złotych, którą otrzymał od Klubu za powołanie do reprezentacji, przeznaczy na cel charytatywny. Dodajmy, że Kowalczyk jest etatowym kadrowiczem reprezentacji młodzieżowych. Obecnie z kadrą U21 rozpoczyna przygotowania do turnieju finałowego mistrzostw Europy.
- Niezmiernie się cieszę, że zostaję w Katowicach. GKS to klub z ogromną historią i wspaniałymi kibicami, którzy zawsze są z nami, niezależnie od okoliczności. Czuję się tutaj bardzo dobrze, zarówno na boisku, jak i poza nim. Panuje tu świetna atmosfera, która sprzyja rozwojowi młodych zawodników. W nadchodzącym sezonie chcemy pokazać się z jak najlepszej strony w Ekstraklasie. Będziemy walczyć w każdym meczu, bo wiemy, że GieKSa zasługuje na miejsce wśród najlepszych – podkreśla Kowalczyk.
Mateuszowi gratulujemy nowej umowy i życzymy kolejnych zwycięstw w barwach GieKSy!