Przeciągające się problemy z kontuzją pachwiny spowodowały, że Grzegorz Rogala w ostatnim czasie musiał odpocząć nieco dłużej. Obrońca wrócił do gry w meczu z rezerwami Lecha Poznań i aktywnie pracował na lewej stronie boiska. - Czuję się zdecydowanie lepiej, ale nie mam jeszcze stuprocentowego komfortu. Mimo to mogę już normalnie grać - przyznał. 

GieKSa przegrała po golu straconym w ostatniej akcji meczu. Co na temat przebiegu tego spotkania powiedział nasz obrońca? - Musimy z zimną krwią wykorzystywać wszystkie dogodne sytuacje. Nawet jak tracimy trzy bramki, to powinniśmy strzelić pięć, bo było na to wystarczająco dużo szans. Brak skuteczności wiele nas kosztował. Nie możemy się załamywać, zostało trochę grania i walczymy dalej - mówi Rogala. 

Przed zespołem przygotowania do środowego meczu przy Bukowej, gdzie zmierzymy się z Górnikiem Polkowice. Będzie to dla GKS-u pierwszy mecz z udziałem publiczności po powrocie do gry. - Do końca sezonu nie będziemy mieli żadnej taryfy ulgowej. Mierzymy się z naprawdę mocnymi zespołami. Walka będzie się toczyła do samego końca, więc pracujemy nad tym, co nie funkcjonuje tak jak powinno i skupiamy się na kolejnym rywalu - skończył obrońca GKS-u. 

Mecz z Górnikiem Polkowice odbędzie się 1 lipca o godz. 17:00. Spotkania GKS-u są dostępne dla wszystkich osób, które posiadają ważne karnety (na cały sezon lub na rundę wiosenną). Więcej szczegółów na temat powrotu kibiców na Bukową TUTAJ. Prosimy o zrozumienie i przestrzeganie wszystkich ograniczeń. Wymogi związane są wyłącznie z dbałością o Wasze zdrowie i bezpieczeństwo.

Obserwuj @GKSKatowice