sobota, 08 listopada 2025 12:00, Traugutta 29
11. Kolejka Orlen Ekstraliga kobiet
AP 2010 ORLEN Gdańsk AP 2010 ORLEN
K. Fabova 23’
K. Fabova 28’
2
:
5
GKS Katowice GKS
N. Brzęczek 2’
N. Brzęczek 61’
N. Brzęczek 74’
P. Hmírová 79’
J. Langosz 90’
Składy
AP 2010 ORLEN Gdańsk: Geletova - Christon (80. Hennig), Ostopinka, Maskiewicz, Siwińska, Konat, Fabova, Tarnawska, Jagodzińska (88. Osowska), Klimczak (77. Derus), Kołodziejek (80. Zajmi). Trener: Patrycja Falborska
GKS Katowice: Macała - Nowak, Maciążka, Cyraniak (90. Grzegorczyk), Brzęczek, Hmirova, Vuskane (56. Nieciąg), Kalaberova (56. Włodarczyk)), Kozarzewska, Zawadzka, Jaszek (88. Langosz). Trener: Karolina Koch
Sędzia: Katarzyna Lisiecka-Sęk (Poznań)
Żółte kartki: Geletova (Gdańsk) - Kozarzewska, Włodarczyk, Maciążka (GKS)
Przebieg spotkania
W 11. kolejce Orlen Ekstraligi kobiet GieKSa zmierzyła się na wyjeździe z AP 2010 Orlen Gdańsk. W teorii było to ostatnie spotkanie ligowe w 2025 roku dla obu ekip. Jak wiemy, GKS ma jednak do rozegrania jeszcze zaległe mecze z Pognią Dekpol Tczew i Lechem Poznań UAM.
Starcie bardzo dobrze zaczęły katowiczanki, które już w 2 minucie objęły prowadzenie. Na wślizgu piłkę zaatakowała Nicola Brzęczek, wykorzystując celne dośrodkowanie Klaudii Maciążki. Niedługo po zdobytej bramce Brzęczek mogła zdobyć drugiego gola, ale tym razem po wrzutce w pole karne zabrakło trochę dokładności. Mocno przeszkadzała też jedna z obrończyń AP Orlenu. W 23. minucie niespodziewanie odpowiedziały gospodynie. Klaudia Fabova uderzyła z dystansu, piłka skozłowała przed Oliwią Macałą i wpadła do siatki dając gdańszczanką wyrównanie. Nasze rywalki poszły za ciosem. Dobrze rozegrana akcja na lewym skrzydle poskutkowała dogodną sytuacją strzelecką dla Fabovej. Słowaczka zachowała zimną krew i po razu drugi pokonała Macałę. Po zdobyciu drugiej bramki AP Orlen zyskał pewność siebie. Trójkolorowym trudno rozgrywało się piłkę, panowała niedokładność i straty. Podopieczne trener Karoliny Koch nie poddawały się i do samego końca pierwszej połowy szukały okazji do wyrównania stanu rywalizacji.
Druga połowa rozpoczęła się dość spokojnie. Żadna z drużyn nie stworzyła sobie stuprocentowej okazji do zdobycia gola. Dobrą sytuację wykreowała Patricia Hmirova, która dobrze dograła z rzutu wolnego w kierunku Brzęczek. GieKSa dopięła swego po godzinie gry. Wprowadzona z ławki Julia Włodarczyk popisała się świetnym dryblingiem na lewej stronie boiska, a następnie jeszcze lepszym uderzeniem. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od Brzęczek. Martina Geletova była bez szans. Po bramce Włodarczyk nastało okno minut sprzyjających dla zespołu z Katowic. Okazje do zdobycia gola miały Brzęczek i kolejny raz Włodarczyk, lecz tym razem dobrze interweniowała Geletova. UKOCHANE wykorzystały swój napór w 73. minucie. Po wrzutce Włodarczyk do strzału doszła Nieciąg. To uderzenie zdołała jeszcze wybronić Geletova, ale przy dobitce Brzęczek z najbliższej odległości była już bez szans. Nasza napastniczka skompletowała hat tricka. Po kilku minutach padła bramka numer cztery. Faulowana w polu karnym była Maciążka, a rzut karny na gola pewnie zamieniła Hmirova. GieKSa kontrolowała przebieg gry do samego końca, a w ostatniej akcji meczu gola po rzucie rożnym zdobyła Julia Langosz. Drugą połowę zespół mistrzyń Polski zagrał zdecydowanie lepiej niż pierwsze 45 minut i za to należą się im wielkie gratulacje.
Więcej bramek w tym meczu nie padło. Piłkarki GKS-u Katowice dzięki czterem bramkom zdobytym w drugiej połowie wracają na Śląsk z trzema punktami. AP Orlenowi należą się jednak brawa – szczególnie za postawę w pierwszej części meczu. GieKSa była jednak skuteczniejsza i zasłużenie zwyciężyła 5:2. Ogromne gratulacje należą się również Nicoli Brzęczek, która w Gdańsku skompletowała hat tricka.