W ostatnim sparingu przed rozpoczęciem ligi, GKS Katowice na Kolejarzu zmierzył się z trzecioligową Stalą Brzeg, w barwach której występuje były zawodnik naszego zespołu - Dominik Bronisławski. Choć katowiczanie mieli wyraźną przewagę kreując skrzydłami, to na pierwszego gola czekaliśmy aż do 31. minuty. Filip Kozłowski wykorzystał błąd rywala i wyszedł sam na sam z bramkarzem, który go faulował. Z jedenastu metrów skutecznie przymierzył Marcin Urynowicz. Druga bramka dla GieKSy padła w ostatniej akcji pierwszej części, gdy Szymon Kiebzak wbiegł z lewego skrzydła i podał do Daniana Pavlasa. Ten pewnym strzałem podwyższył prowadzenie. 

Na start drugiej połowy trener Rafał Górak zaplanował osiem zmian w składzie. W pierwszych fragmentach to Stal doszła do głosu i testowała czujność Patryka Królczyka. GKS miał szansę po wejściu w pole karne Urynowicza, ale jego strzał przeleciał nad poprzeczką bramki gości. Od 70. minuty to katowiczanie zaczęli ponownie dyktować warunki. W 75. minucie gospodarze wyprowadzili kontrę. Krystian Sanocki w kluczowym momencie podał do Piotra Kurbiela i ten strzelił trzecią bramkę GKS-u w tym spotkaniu. Więcej goli nie padło.