Bartosz Mrozek: Padło parę gorzkich słów

02.12.2019 17:47

Po ostatnim meczu tego roku porozmawialiśmy z bramkarzem GieKSy, Bartoszem Mrozkiem.

Dokonaliśmy czegoś, co niewielu się w minionej rundzie udało… 

Wszyscy doskonale wiedzą, że Bytów to bardzo trudny teren, wygrali tutaj siedem meczów. Naprawdę nie jest łatwo zabrać stąd trzy punkty. Nam się to udało, więc fajnie, że kończymy rok w dobrych nastrojach, a rundę jesienną cennym zwycięstwem. 

Jak z Twojej perspektywy wyglądała bramka dla rywala? 

Zawodnik Bytovii zagrał piłkę między mnie, a obrońców i atakujących. Wszyscy przebiegli i nikt nie dotknął piłki, więc ja w tym momencie zareagowałem już instynktownie. Chciałem jak najszybszym ruchem wybić piłkę, niestety tuż przede mną wyrósł Karol Czubak, który w idealnej sytuacji dał swojej drużynie prowadzenie. 

W przerwie była poważna rozmowa? 

Tak, powiedzieliśmy sobie parę gorzkich słów. Wiedzieliśmy, że musimy zagrać w drugiej połowie znacznie lepiej, odważniej. Chcieliśmy przede wszystkim pokazać nasz charakter. Wyszliśmy naprawdę zmotywowani i przełożyliśmy to na zdobycie kompletu punktów. 

Końcówka spotkania bardzo nerwowa… 

Nie powiem, że nie, bo faktycznie rywal miał kilka dogodnych sytuacji. Na szczęście udało się z nich wyjść obronną ręką. 

Kończymy rundę w naprawdę dobrych nastrojach. Drużyna usatysfakcjonowana? 

W meczu z Bytovią mieliśmy na pewno dużo szczęścia, ale my sobie na to szczęście zapracowaliśmy. Fajnie i niefajnie, że mamy przed sobą przerwę, bo chcielibyśmy dalej grać. Odpoczynek jednak wszystkim dobrze zrobi. Naładujemy baterie i od nowego roku wejdziemy w przygotowania pełną parą. 

Partner strategiczny
Partner Kluczowy
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
Fortuna 1 Liga