Sparing, Sparing

MFK Dukla Banská Bystrica

  • Slaninka (49)
1-2

GKS Katowice

  • Arak (60)
  • Rogala (80)

MFK Dukla Banská Bystrica: Hruska - Zahumensky (60. Gasparović), Slaninka (60. Kojnok), Luptak (50. Richtarech), Kupcik, Hanes (50. Koros), Polievka, Prikryl, Migala, Pisoja, Willweber.

GKS Katowice: Szczuka (46. Kukulski) - Brzozowski (50. Wasielewski), Jaroszek (46. Tanżyna, 75. Warmuz), Repka (60. Jędrych), Janiszewski (60. Kołodziejski), Wojciechowski (60. Rogala) - Błąd (46. Bród), Stromecki (60. Figiel), Urynowicz (46. Dudziński), Szwedzik (75. Grzebieluch) - Arak (60. Kościelniak).

W drugim sparingu podczas krótkiego pobytu GKS-u Katowice na Słowacji, zmierzyliśmy się z beniaminkiem Fortuna Ligi - MFK Duklą Bańska Bystrzyca. Z nieba lał się żar, a wokół rozciągały się piękne widoki gór. Trener Rafał Górak wykonał kilka zmian w porównaniu z jedenastką, jaką desygnował do gry w poprzednim sparingu. Mecz w pierwszych fragmentach był wyrównany. Obie ekipy szukały swoich szans w szybkich akcjach. W 15. minucie GieKSa wyprowadziła kontrę, w której Patryk Szwedzik podawał do wbiegającego w pole karne Dawida Brzozowskiego. Jego strzał zatrzymał się na nogach bramkarza. W 27. minucie Szwedzik ponownie szukał kolegi w polu karnym i znalazł Marcina Urynowicza. Ten przymierzał się do efektownego strzału z woleja, lecz piłka niestety przeleciała nad poprzeczką. W 29 minucie najlepsza okazja gospodarzy. Patryk Szczuka obronił strzał Timoteja Zahumnsky'ego, który wypracował dobrą pozycję 10 metrów przed bramką

W pierwszej połowie bramek nie oglądaliśmy, choć w końcówce GKS miał wyraźną przewagę. Na listę strzelców mógł się wpisać Adrian Błąd, ale jego strzał z pole karnego zatrzymał się na bramkarzu. Drugą połowę rozpoczęliśmy z czterema zmianami w składzie. Na boisku zameldowali się Patryk Kukulski, Daniel Tanżyna, Alan Bród oraz Daniel Dudziński. Nie otworzyliśmy najlepiej tej części meczu. W 49. minucie Martin Slaninka wykorzystał podanie kolegi i strzelił pierwszego gola. W 60. minucie odpowiedziała GieKSa. Nasze ataki przyniosły szansę z rzutu wolnego i precyzyjnym strzałem obok słupka popisał się Jakub Arak. 20 minut później było już 2:1, gdy po dynamicznej akcji prowadzenie dał GieKSie Grzegorz Rogala, który zameldował się na boisku w trakcie drugiej połowy. Więcej bramek już nie padło.

Partner strategiczny
Partner Kluczowy
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
Fortuna 1 Liga