GKS Katowice: Mrozek - Michalski, Jędrych, Janiszewski, Rogala - Wroński (46. Kiebzak), Błąd, Habusta (46. Gałecki), Stefanowicz, Woźniak (61. Pavlas) - Szwedzik (61. Rogalski)
Górnik Polkowice: Furtak - Kolwaski-Haberek, Mucha, Radziemski (79. Ciupka), Szuszkiewicz (61. Karmelita), Bednarski, Fryzowicz, Baranowski, Wacławczyk (71. Ekwueme), Azikiewicz (73. Magdziak), Opałacz
Pięć miesięcy musieli czekać kibice GKS-u Katowice, by ponownie pojawić się na trybunach przy Bukowej. Środowe spotkanie z Górnikiem Polkowicie w ramach 29. kolejki było pierwszym po powrocie do gry, w którym piłkarze trenera Rafała Góraka mogli liczyć na wsparcie sympatyków GieKSy. Sporą niespodziankę mieliśmy już przed rozpoczęciem meczu. Szkoleniowiec GKS-u postanowił dać szansę zaledwie 18-letniemu Patrykowi Szwedzikowi, który po raz pierwszy w swojej karierze wyszedł na mecz szczeblu centralnego w podstawowym składzie. Gospodarze chcieli prowadzić piłkę i tak było w pierwszych fragmentach. Szwedzik mógł nawet otworzyć wynik po dośrodkowaniu Adriana Błąda, ale odrobinę spóźnił się z zamknięciem akcji.
Górnik Polkowice w swoich staraniach okazał się skuteczniejszy. W 22. minucie Kamil Wacławczyk znalazł piłkę w szesnastce po rzucie wolnym. Precyzyjnym strzałem znalazł długi słupek i futbolówka wpadła do bramki GKS-u odbijając się od słupka. Gospodarze mieli szansę na odpowiedź w 29. minucie, gdy po dograniu Kacpra Michalskiego piłka trafiła prosto pod nogi Arkadiusza Woźniaka. Ten jednak źle przymierzył i strzał przeleciał wysoko nad poprzeczką. Chwilę później do remisu mógł doprowadzić Szwedzik, ale ponownie zabrakło dokładności, bo w dogodnej sytuacji nasz napastnik nie trafił w piłkę.
Przed przerwą GieKSie nie udało się zmienić wyniku spotkania, a bliżej podwyższenia wyniku byli polkowiczanie. Agresywne wejście w szesnastkę Mariusza Szuszkiewicza zakończyło się podaniem na głowę kolegi, który zdołał oddać strzał, ale instynktowna interwencja Bartosza Mrozka uratowała nas przed utratą gola numer dwa. W 55. minucie spotkania Górnik mógł podwyższyć po błędzie Arkadiusza Jędrycha. Ten uratował się wybijając piłkę z linii bramkowej, ale w kolejnej akcji kolejny błąd i tym razem Michał Bednarski był już bezlitosny podwyższając na 2:0.
Katowiczanom udało się odpowiedzieć niemal natychmiast. Maciej Stefanowicz wykorzystał jedenastkę i zdobył gola kontaktowego. W 75. minucie Adrian Błąd próbował zza pola karnego. Bramkarz Górnika odbił piłkę przed siebie, niestety nikt nie zdołał do niej dopaść i dobić w kierunku bramki. GieKSa naciskała, ale nie potrafiła znaleźć skutecznego sposobu na doprowadzenie do sytuacji bramkowej. Seria zwycięstw przy Bukowej niestety została przerwana.
Koniec spotkania.
Była szansa na kontrę, ale Stefanowicz stracił piłkę w kluczowym momencie.
Sędzia doliczył 5 minut.
Mrozek ratuje nas przed utratą gola po kontrze wyprowadzonej przez Bednarskiego.
Szansa na dośrodkowanie w pole karne po zagraniu ręką przez jednego z rywali.
Żółta kartka dla Karmelity za przerwanie kontry.
Znów Kiebzak w pole karne i znów przerywa obrońca.
Kiebzak z piłką w polu karnym, szukał kolegi na 10 metrze, zagrywał na pamięć i niestety nikogo tam nie znalazł.
Dośrodkowanie Michalskiego, jednak prosto w ręce bramkarza.
Kiebzak wrzucał w pole karne, niestety nikt nie zamknął akcji strzałem.
Żółta kartka dla Baranowskiego za przerwanie kontrataku.
Ciupka za Radziemskiego.
Weszliśmy w pole karne, ale dobrze interweniuje obrona Górnika.
Błąd Rogali przy rozegraniu, na szczęście Jędrych ratuje sytuację. Przerwa na wodę.
Błąd zza szesnastki, Furtak odbija, ale niestety nikt nie zdołał do piłki dopaść.
Za Azikiewicza wszedł Magdziak.
Żółta kartka dla Opałacza.
Za Wacławczyka melduje się Ekwueme.
Strzał Kiebzaka z 25 metrów. Niestety nad poprzeczką.
Pavlas strzelał po obrocie, gdy znalazł się z piłką w szesnastce, w ostatnim momencie zablokowany przez defensora.
Żółta kartka dla Fryzowicza za kłótnię z sędzią.
Pavlas mógł wyprowadzić kontratak, ale źle podawał do Rogalskiego.
Karmelita zmieni Szuszkiewicza.
Rogalski za Szwedzika i Pavlas za Woźniaka.
Gol kontaktowy. Trafia Stefanowicz.
Żółta kartka dla Azikiewicza.
Karny dla GKS-u.
Chwila całkowitego braku koncentracji w naszej drużynie i niestety tracimy gola numer dwa.
Gol Bednarskiego, drugi gol dla gości.
Jędrych wybija piłkę z linii bramkowej po swoim błędzie. Mieliśmy w tej sytuacji bardzo dużo szczęścia.
Długa piłka od Gałeckiego do Kiebzaka, ten jednak nie zdołał opanować wychodząc sam na sam.
Dobrym odbiorem popisał się Janiszewski zatrzymując w szesnastce Bednarskiego.
Błąd zagrywał w pole karne po rzucie wolnym, piłka trafiła do Jędrycha, ten próbował odgrywać do kolegi, ale nikogo w polu karnym nie znalazł.
Żółta kartka dla Wacławczyka za faul na Stefanowiczu.
Woźniak głową po rzucie rożnym, niestety trafia prosto w ręce Furtaka.
Gałecki próbował wyprowadzić kontrę, ale nie miał komu podać i wycofał do obrony.
Gałecki zastąpił Habustę, natomiast Kiebzak wszedł za Wrońskiego.
Wracamy do gry i staramy się odwrócić losy spotkania, do boju GKS!
Koniec pierwszej części spotkania.
Doliczona jedna minuta.
Bednarski w kontrze, ale jego próba znów daleko poza światłem bramki.
Mrozek ratuje nas przed utratą drugiego gola po wjeździe w pole karne Szuszkiewicza.
Bednarski zza szesnastki, ale piłka przelatuje nad naszą bramką.
Żółta kartka dla Stefanowicza. Stracił piłkę i próbował odzyskać ją wślizgiem.
Stefanowicz w pole karne, podanie przerywa obrońca.
Strzał Błąda z rzutu wolnego nad poprzeczką bramki Furtaka.
Żółta kartka dla Dominika Radziemskiego.
Rogala faulowany na linii szesnastego metra.
Piłka sytuacyjna, Szwedzik na piątym metrze, niestety nie trafił w piłkę.
Przerwa na wodę, naprawdę szkoda szansy przed jaką stanął Arkadiusz Woźniak.
Woźniak z piłką na 10 metrze, niestety nasz pomocnik wysoko nad poprzeczką.
Rogala w szesnastkę, ale nikogo tam nie było.
Dobra akcja GKS-u, niestety Arek Woźniak przy przyjęciu zagrywał ręką, szkoda.
Nieudana próba na bramkę Mrozka, ten łapie i rozpoczyna akcję podaniem do Jędrycha.
Uderzenie kapitana Górnika odbiło się od słupka i wpadło do bramki strzeżonej przez Mrozka.
Wacławczyk zdobywa bramkę dla gości.
Żółta kartka dla Wrońskiego za faul przed polem karnym.
Woźniak szukał podaniem Szwedzika, tego jednak wyprzedził bramkarz Górnika.
Baranowski z piłką w polu karnym, mamy szczęście, że miał więcej czasu na uderzenie. Mrozek łapie.
Bednarski w naszym polu karnym, strzelał po obrocie, ale nasz defensor blokuje uderzenie.
Michalski świetnie uruchomił Błąda, ten podawał w szesnastkę i Wroński próbował uderzać, lecz w ostatnim momencie przeszkodził mu obrońca.
Dośrodkowanie w nasze pole karne, ale piłka przelatuje nad głowami wszystkich zawodników.
Woźniak głową po wrzutce w pole karne z autu. Piłka o centymetry mija słupek bramki Furtaka.
Świetne dośrodkowanie Błąda, Szwedzik zamykał akcję i niestety nie był w stanie odpowiednio przymierzyć.
Wroński w polu karnym próbował samodzielnie się przedrzeć przez obronę, ale został powstrzymany.
Złe podanie Stefanowicza, na szczęście wychodzimy z opresji obronną ręką.
Mrozek przerywa długie podanie dobrym wyjściem z bramki.
Wroński na lewej stronie, był już przed polem karnym, ale rywal skutecznym wślizgiem odebrał mu piłkę.
Akcja w naszej szesnastce, Stefanowicz po odbiorze wymusza faul.
Długie podanie Jędrycha do Woźniaka, ten próbował nabić rywala walcząc o rzut rożny, ale sędzia wskazał na piąty metr.
Strzał Bednarskiego z 20 metrów, ale bardzo niecelny.
Do boju GKS!
Obie drużyny już na boisku, za moment rozpoczynamy mecz.
A na stadionie witamy kibiców! Fani GieKSy ostatni raz z trybun oglądali nas... 29 lutego, gdy mierzyliśmy się z Błękitnymi Stargard. Dobrze Was widzieć z powrotem!
Jak widzimy, w wyjściowym składzie dwie zmiany względem poprzedniego meczu. Szymona Kiebzaka zastąpił Łukasz Wroński natomiast w napadzie swoje miejsce znalazł Patryk Szwedzik, dla którego będzie to debiut w wyjściowym składzie katowiczan. Natomiast Górnik Polkowice przyjechał bez kontuzjowanego Eryka Sobkowa.