W zaległym meczu 4. kolejki Ekstraligi kobiet, GKS Katowice na wyjeździe zagrał z Pogonią Szczecin. Spotkanie nie zostało rozegrane w pierwotnym terminie z powodu rozgrywania przez GieKSę turnieju eliminacyjnego Ligi Mistrzyń. Wynik spotkania w 21. minucie otworzyła Marianna Litwiniec. Jej strzał głową po podaniu z rzutu rożnego wpadł do siatki bramki GKS-u. W 26. minucie Pogoń mogła podwyższyć prowadzenie, gdy strzał Martyny Brodzik zatrzymał się na poprzeczce, a dobitka Natalii Oleszkiewicz przeleciała tuż obok słupka. Katowiczanki kilkukrotnie zagrażały rywalkom dośrodkowaniami z prawej strony boiska, ale nic nie przynosiło efektu w postaci bramki wyrównującej. 

Ostatecznie w pierwszej połowie nie udało się doprowadzić do wyrównania, zatem w drugich 45 minutach podopieczne Karoliny Koch czekało nie lada wyzwanie. W 57. minucie Anna Palińska obroniła uderzenie głową jednej z naszych piłkarek po stałym fragmencie. Chwilę później piłka o centymetry minęła poprzeczkę po strzale Aleksandry Nieciąg. Katowiczanki coraz częściej gościły na połowie rywalek. W 64. minucie Nikola Brzęczek dostała podanie w pole karne po stracie Pogoni, lecz jej uderzenie było nieprecyzyjne. Kolejną szansę miały gospodynie, gdy piłkę na 15 metrze przejęła Jaylen Crim, ale jej uderzenie przeleciało nad poprzeczką. 

Chwilę później Heather Seybert uderzyła tak, że Kinga Seweryn ratowała się przekierowaniem strzału na poprzeczkę. W 84. minucie jedna z naszych piłkarek zagrywała ręką w polu karnym. Do piłki podeszła Emilia Zdunek, ale Kinga Seweryn wyczuła jej zamiary broniąc jedenastkę. W końcówce GieKSa ruszyła z kontrą, lecz strzał Julii Włodarczyk nie stworzył dla Palińskiej żadnych problemów. Niestety wyniku spotkania nie udało się już zmienić i ze Szczecina GieKSa wyjechała bez punktów i straciła pozycję lidera Ekstraligi.