Stadion Miejski , Katowice, Bukowa 1A
Sparing, Sparing

GKS Katowice

  • Bergier (45)
  • Krawczyk (84)
2-1

GKS Jastrzębie

  • Gołuch (81)

GKS Katowice: Szczuka (30. Kukulski, 60. Kudła) - Wasielewski (46. Rogala), Repka, Jędrych (46. Komor), Jaroszek (80. Kaduk), Danek - Marzec (46. Błąd), Baranowicz, Figiel (46. Bród), Mak (62. Krawczyk) - Bergier (62. Pietrzyk).

GKS Jastrzębie: Drazik - Boruń, zawodnik testowany, Zakharchenko, Mucha, Lech, Katus, Guilherme, Kiebzak, zawodnik testowany, Vaz.

W czwartym sparingu przed rozpoczęciem ligi, GKS Katowice na głównej płycie stadionu przy Bukowej zmierzył się z GKS-em Jastrzębie, który obecnie występuje na trzecim poziomie rozgrywkowym. W 7. minucie szansę po stałym fragmencie miał kapitan Arkadiusz Jędrych, ale jego strzał w polu karnym został zablokowany przez obrońcę. Chwilę później od straty bramki uratowała nas poprzeczka, gdy po rzucie rożnym rywal uderzył głową. W 13. minucie wynik spotkania mógł otworzyć Mateusz Mak, gdy próbował dobić strzał Mateusza Marca. W ostatniej chwili powstrzymał go obrońca. 

W jednej z kolejnych akcji dwukrotnie od utraty gola uratował nas Patryk Szczuka, który zatrzymał dwa uderzenia z bliskiej odległości po tym, jak rywal wpadł w nasze pole karne. Pod koniec pierwszej połowy jastrzębianie ponownie zagrozili z lewej strony boiska, która była ich dominującą. Tym razem strzał z pola karnego zatrzymał Patryk Kukulski, który w 30. minucie zmienił na boisku Patryka Szczukę. Mimo chwilowej przewagi rywala, w 45. minucie to GieKSa zadała skuteczny cios. Mateusz Marzec podał w polu karnym do Sebastiana Bergiera, który wymanewrował bramkarza oraz obrońcę i otworzył wynik meczu tuż przed przerwą. 

W 54. minucie wynik podwyższyć mógł Rogala, którego bombę sprzed pola karnego bramkarz jastrzębian z trudem wybił na rzut rożny. Rogala spróbował ponownie w 79. minucie. Kolejne uderzenie sprzed pola karnego, ale bramkarz gości był w stanie sparować strzał na rzut rożny. Dwie minuty później było 1:1, gdy akcja jastrzębian w naszym polu karnym zakończyła się precyzyjnym strzałem obok słupka Szymona Gołucha. Katowiczanie odpowiedzieli 3 minuty później. Adrian Błąd wpadł w pole karne, ale jego uderzenie zatrzymał golkiper. Dobrze jednak w polu karnym zachował się Szymon Krawczyk przywracając gospodarzy na prowadzenie. Wynik już nie uległ zmianie.

Partner strategiczny
Partner Kluczowy
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
Fortuna 1 Liga