Katowiczanki zmierzyły się na wyjeździe z Resovią Rzeszów w ramach 17. kolejki 1 ligi kobiet. Z uwagi na to, iż nie znamy decyzji PZPN w sprawie odwołania Tarnovii Tarnów od meczu z GKS-em Katowice z 21 kwietnia, GieKSa w Rzeszowie potrzebowała wygrać, by zapewnić sobie awans do Ekstraligi. Tego samego dnia Tarnovia wygrała swój mecz z Pragą Warszawa, co oznaczało, że utrzymała szansę na odebranie GKS-owi pozycji lidera. 

Zespół z Katowic już w pierwszej połowie narzucił tempo i kontrolował grę w środku pola. Próbowaliśmy zaskoczyć rywala prostopadłymi podaniami w szesnastkę, ale obrona Resovii pozostała czujna, dlatego w trakcie pierwszych 45 minut spotkania nie padła żadna bramka. 

W drugiej połowie na boisku zameldowała się Wiktoria Nowak i to do niej była adresowana większość podań. Mimo wszystko Jessica Ludwiczak musiała pozostać czujna, ponieważ Resovia była w stanie odpowiedzieć na przewagę podopiecznych Witolda Zająca. Najbliżej gola była Klaudia Matusik, po której uderzeniu z szesnastego metra piłka odbiła się od poprzeczki. Była to najlepsza okazja katowiczanek. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

O awans piłkarki z Katowic postarają się w ostatnim meczu sezonu. Przeciwnikiem naszej drużyny będzie Wanda Kraków. Te spotkanie 27 maja o godzinie 16:00 na Bukowej.