17.05.2022 12:00
W meczu z Koroną dobrze realizowaliśmy swoje założenia…
Cały zespół zagrał na naprawdę dobrym poziomie. Dobrze się ustawialiśmy i tak jak wspomniałeś, skutecznie realizowaliśmy nasze założenia. Sezon się jeszcze dla nas nie skończył. Mimo tego, że zrealizowaliśmy nasz cel, nadal mamy ochotę walczyć. Gramy w GieKSie i tutaj zawsze trzeba dawać z siebie sto procent.
Przy trafieniu na 2:0 spodziewałeś się podania od Filipa Szymczaka, czy myślałeś, że będzie strzelał?
Osobiście myślę, że Filip najpierw zastanawiał się nad strzałem [śmiech]. Potem jednak zdecydował się na podanie, co otworzyło mi drogę do bramki i dzięki temu mogłem podwyższyć nasze prowadzenie, a to jest w tym wszystkim najważniejsze.
Przed nami ostatni mecz sezonu. Przy Bukowej podejmiemy ŁKS Łódź. Jakiego spotkania się spodziewasz?
Każdy mecz stanowi dla nas lekcję, zwłaszcza z zespołami, które są wyżej w tabeli. ŁKS ma w drużynie wiele jakości i na pewno będą chcieli się zaprezentować z jak najlepszej strony, zwłaszcza, że nadal liczą się w walce o grę w barażach. Mam nadzieję, że razem stworzymy dobre piłkarskie widowisko.
Ostatnie dwanaście miesięcy to dla Ciebie nieustanny rozwój…
Cieszę się z wszystkiego, co w tym sezonie udało mi się osiągnąć, zarówno indywidualnie, jak i zespołowo. Nie chcę zwalniać, bo mam marzenia, które chcę cały czas realizować. Uważam, że mogę dać z siebie jeszcze więcej i takim podejściem będę się kierował.