Michał Gałecki: Walczymy do samego końca

16.07.2020 11:14

Po zwycięstwie w Siedlcach porozmawialiśmy z Michałem Gałeckim, który sprytnym strzałem otworzył wynik środowego meczu.

Takie sytuacje trzeba umieć wykorzystać. Jak skomentujesz swojego trzeciego gola w sezonie? 

Wrzutka Adriana Błąda powędrowało na długi słupek. Arkadiusz Woźniak dobiegł i uderzył przytomnie głową. Nagle jednak futbolówka znalazł się tuż pod moimi nogami. W tym momencie musiałem tylko odpowiednio uderzyć i skierować ją do praktycznie pustej bramki. 

Po meczu w Bytowie mówiłeś w żartach, że mamy się po Tobie nie spodziewać więcej bramek, bo zazwyczaj strzelasz w sezonie dwie… 

No tak, ale to naprawdę nieważne, kto strzela dla nas bramki w tym momencie. Zostały nam dwa mecze do końca sezonu i skupiamy się przede wszystkim na tym, by zdobyć w nich maksymalną liczbę punktów. 

Jaka była recepta na to, by przebić się przez mur postawiony przez Pogoń? 

Trener powiedział nam, byśmy dalej grali konsekwentnie to, co robiliśmy od początku meczu. Rywal mocno się wycofał, dlatego ciężko nam było stworzyć konkretne zagrożenie. W drugiej połowie na boisku zrobiło się więcej miejsca. Udało się te przestrzenie wykorzystać i doprowadzić do dwóch sytuacji, które zamieniliśmy na bramki. 

Skrzydeł dodała Wam interwencja Bartosza Mrozka? 

Na pewno, bo obrona rzutu karnego nigdy nie jest prostą sprawą. Wielkie brawa dla Bartka. Dla nas to był moment zwrotny, bo gdybyśmy stracili bramkę, byłoby nam znacznie ciężej. Bartek spisał się świetnie i dzięki temu nadal mogliśmy robić swoje. 

Nie ma wiele czasu na odpoczynek, już w niedzielę gramy ze Stalą Stalowa Wola.

Sił nam na pewno nie zabraknie. Musimy się dobrze po meczu w Siedlcach zregenerować i pojechać do Stalowej Woli z takim samym założeniem, z jakim przyjechaliśmy tutaj. Walczymy o pełną pulę do samego końca. 

Partner strategiczny
Partner Kluczowy
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
Fortuna 1 Liga