Dopisujemy kolejne trzy punkty, to najważniejsze…

Myślę, że dobrze zagraliśmy taktycznie, chociaż w pierwszej połowie popełniliśmy kilka błędów. Puszcza Niepołomice na własnym boisku jest bardzo groźna. Rywal opierał się na stałych fragmentach i na sportowej walce, ale skutecznie się przeciwstawiliśmy. Czuję, że determinacją ich przewyższyliśmy, dzięki czemu w pierwszej połowie byliśmy w stanie strzelić dwie bramki. 

Szybka odpowiedź na straconego gola była kluczowa dla tego meczu? 

To było dla nas bardzo ważne. W drugiej połowie natomiast kontrolowaliśmy to, co działo się na boisku. Mieliśmy kilka okazji na podwyższenie prowadzenia, ale najważniejsze ostatecznie jest to, że dowieźliśmy do końca trzy punkty. Teraz tą pracę trzeba przełożyć na kolejne ważne mecze, które przed nami. W Niecieczy musimy zagrać z taką samą determinacją. 

Dużo sił kosztowało Was to spotkanie?

Nie mogliśmy nawet na moment odpuścić. Puszcza to bardzo niewdzięczny przeciwnik, co pokazuje ligowa tabela. Przed meczem z nami pokonali ŁKS na wyjeździe. Dlatego tym bardziej jestem zadowolony z pracy, jaką tutaj wykonaliśmy. To jednak nie koniec. Przed nami jeszcze daleka droga. 

Zrównaliśmy się punktami z rywalami, których goniliśmy. Dla Was coś to zmienia? 

Udało nam się wyjść z naprawdę dramatycznej sytuacji. Tak naprawdę dopiero teraz zaczyna się dla nas najważniejszy okres, bo musimy budować naszą pozycję i piąć się w tabeli. Teraz zaczyna się dla nas wielki finał. 

Obserwuj @GKSKatowice