W meczu 12. kolejki Orlen Ekstraligi Kobiet, pierwszy na wiosnę 2023 roku, podejmowaliśmy na stadionie przy Bukowej AZS UJ Kraków i zamierzaliśmy zrewanżować się za porażkę w pierwszym meczu z małopolankami tego sezonu. W jedenastce zespołu Karoliny Koch po raz pierwszy w wyjściowej jedenastce pojawiła się Nicole Zając, ponadto na ławce rezerwowych pojawiła się niedawno zgłoszona do rozgrywek Dominika Misztal.

Katowiczanki szybko ruszyły do ataku i stwarzały duże zagrożenie w polu karnym Klabis. Już w 6. minucie po podaniu Tkaczyk do piłki dopadła Patrycja Kozarzewska, której strzał po rykoszecie zmylił bramkarkę gości i wpadł do bramki AZS-u. GieKSa poszła za ciosem w 19. minucie, kiedy Maciążka przejęła piłkę po niedokładnym podaniu. Instynktem strzeleckim w polu bramkowym wykazała się Nicola Brzęczek i mieliśmy wynik 2:0! Z czasem padający gęsto śnieg zaczął mocno utrudniać prowadzenie gry obu ekipom, co wpłynęło na przebieg gry. Dopiero po 35. minucie kolejne dobre okazje po podaniach na wolne pole miały Bińkowska i Maciążka. Ta ostatnia w 43. minucie po kontrataku Brzęczek z Bińkowską dobiła piłkę z bliska do bramki i dała przed przerwą trzybramkowe prowadzenie.

Mogliśmy zacząć drugą połowę idealnie, ale Bińkowska trafiła w siódmego metra w poprzeczkę po kolejnym błędzie obrony AZS-u. Ta sama napastniczka trafiła do siatki w 68. minucie, ale wtedy odgwizdano spalonego. GKS pozostał zespołem dominującym na boisku i pewnie zażegnywał ataki krakowianek, szukając kolejnych trafień po kontratakach. Jeżeli już dochodziło do zagrożenia ze strony akademiczek z Krakowa, na wysokości zadania stawała Kinga Seweryn i czujna w polu karnym defensywa GieKSy. Tym samym zaczęliśmy rundę wiosenną Orlen Ekstraligi Kobiet od wygranej i rewanżu na AZS-ie!

W kolejnym meczu, zaplanowanym na 5 marca (godz. 15:00) podejmiemy w Katowicach zespół Czarnych Antrans Sosnowiec.