Bukowa 1A , Katowice
Sparing

GKS Katowice

0-0

TME SMS Łódź

GKS Katowice: Klimek - Hajduk, Olszewska, Tkaczyk, Rybaczuk, Kłoda, Kozarzewska, Konkol, Turkiewicz, Vojtkova, Maciążka. Zagrały także: Seweryn, Grzegorczyk, Zając, Drąg, Bińkowska, Brzęczek, Tuszyńska.

TME SMS Łódź:

Piłkarki GKS-u rozegrały na stadionie przy ul. Bukowej swój pierwszy sparing okresu przygotowawczego. Podejmowały one obecne mistrzynie Ekstraligi kobiet - zawodniczki drużyny TME SMS UKS-u Łódź. Spotkanie było debiutem dla nowych zawodniczek GieKSy, Patrycji Kozarzewskiej oraz Nicole Zając.

Katowiczanki rozpoczęły spotkanie od wysokiego pressingu na połowie rywalek z Łodzi. Nasze zawodniczki mocno naciskały rywalki, wymuszając ich błędy, zwłaszcza na obu skrzydłach boiska. W 6 minucie kapitalną, zespołową akcją popisały się piłkarki GKS-u, wieńcząc ją celnym strzałem oddanym przez Klaudię Maciążkę.Golkiperka łodzianek powstrzymała w tej sytuacji naszą napastniczkę, instynktownie odbijając piłkę na rzut rożny. Po wynikającym z tej akcji rzucie rożnym Marlena Hajduk oddała strzał głową, który niestety powędrował nieznacznie ponad poprzeczką. W 9 minucie nasze piłkarki miały sporo szczęścia we własnym polu karnym, gdy piłka odbiła się od poprzeczki po silnym, mierzonym strzale Anny Rędzi.

W 13 minucie debiutująca w naszym zespole Patrycja Kozarzewska oddała po dośrodkowaniu z prawego skrzydła swój pierwszy strzał na bramkę, który okazał się być niecelny. W 18 minucie po centrze z lewego skrzydła uderzenie głową oddała Katerina Vojtkova, okazało się ono jednak być zbyt lekkie, aby zaskoczyć bramkarkę. W 19 minucie Kozarzewska oddała silny strzał z woleja, który poszybował jednak wysoko ponad poprzeczką. Do 20 minuty katowiczanki konsekwentnie utrzymywały się przy piłce na połowie zawodniczek z Łodzi, walcząc o każdy wolny metr boiska, nie dopuszczając rywalek choćby do okolic swojego pola karnego. W 24 minucie Klaudia Maciążka pokonała w dryblingu lewą obrończynię zespołu z Łodzi i zdołała wypracować sobie drugą okazję strzelecką, która została jednak zablokowana. W 26 minucie Kozarzewska w pojedynku z obrończynią zespołu z Łodzi wyłuskała piłkę i posłała dośrodkowanie, które ostatecznie po bloku przyniosło rzut rożny naszej drużynie.

W konsekwencji przeciągniętego dośrodkowania po tym stałym fragmencie gry piłka trafiła pod nogę Kateriny Vojtkovej, a ta oddała groźny, bardzo mocny strzał zza pola karnego, który jednak minął bramkę. 29 minuta przyniosła kolejną okazję dla naszej zawodniczki. Po mocnym, technicznym uderzeniu wewnętrznym podbiciem celu nieznacznie chybiła Kłoda. Do 35 minuty piłkarki łódzkiego zespołu oddały zaledwie dwa strzały. W 36 minucie nasze piłkarki wykreowały kolejną szansę na zdobycie gola. Kapitalna wielopodaniowa akcja mogła przynieść Kasandrze Rybaczuk gola zza pola karnego, natomiast asystą mogła w tej sytuacji popisać się debiutantka Patrycja Kozarzewska.

Do 45 minuty piłkarki GieKSy dyktowały warunki gry, ograniczając ofensywne wypady rywalek do absolutnego minimum, szukając co chwilę okazji do zagrania prostopadłej piłki. W 45 minucie po dośrodkowaniu zawodniczki SMS-a Łódź z prawej strony boiska piłka przeszła w nasze pole karne, jednak akcja została zneutralizowana przez jedną z naszych defensorek. W 46 minucie zadebiutowała nasza nowa, polsko-kanadyjska zawodniczka Nicole Zając. Wraz z nią na drugą połowę weszły: Amelia Bińkowska, Nicola Brzęczek, Oliwia Grzegorczyk, Aleksandra Drąg oraz bramkarka Kinga Seweryn. Tuż przed 50 minutą mocno, lecz niecelnie uderzyła Nicola Brzęczek. W 51 minucie ogromną okazję wykreowały sobie piłkarki GieKSy, kiedy to Klaudia Maciążka z akcji na skrzydle wyłożyła piłkę do Anity Turkiewicz, która oddała soczysty, mierzony strzał, lecz piłka huknęła w poprzeczkę, po czym wróciła na plac gry. Nasze zawodniczki od początku drugiej połowy konsekwentnie szukały kolejnych okazji, by zagrażać bramce łodzianek. W 60 minucie na boisku pojawiła się Zofia Tuszyńska. W 65 minucie celnym strzałem popisała się Drąg. Piłka niestety została wyłapana przez golkiperkę łodzianek. Dosłownie kilka chwil później drugim celnym strzałem w tej połowie popisała się Kamila Tkaczyk.

Od początku drugiej połowy nasze zawodniczki nie dopuszczały rywalek w obręb własnego pola karnego, a pokaz siłowej i skutecznej gry w obronie prezentowała Nicole Zając. W 75 minucie dobrą interwencją popisała się nasza bramkarka Kinga Seweryn, neutralizując pierwsze niebezpieczeństwo, które pojawiło się w naszym polu karnym. W 78 kapitalną okazję do strzelenia gola miała Klaudia Maciążka. Nasza napastniczka otrzymała prostopadłe zagranie od jednej z zawodniczek drugiej linii, natomiast nie udało jej się pokonać dobrze dysponowanej Oliwii Szperkowskiej. Była to niewątpliwie najklarowniejsza sytuacja na zdobycie gola przez nasze piłkarki w tym meczu. W 83 minucie boisko opuściła Kamila Tkaczyk, która ucierpiała chwilę wcześniej w wyniku ostrego pojedynku fizycznego. W 89 minucie ostatnią szansę dla naszego zespołu miała Amelia Bińkowska. Została wypatrzona przez jedną z pomocniczek w dogodnej pozycji strzeleckiej, jednak nie udało jej się odpowiednio przyłożyć stopy, by stworzyć poważne zagrożenie w polu karnym łodzianek. Ostatecznie mecz zakończył się bez bramek.

W kolejnym towarzyskim boju zagramy na wyjeździe z Medykiem POLOmarket Konin. Spotkanie odbędzie się 24 lipca.

Partner strategiczny
Partner Kluczowy
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
Fortuna 1 Liga