Łęczna
1. kolejka, Orlen Ekstraliga kobiet

GKS Górnik Łęczna

  • Ratajczyk (38)
  • Lefeld (67)
2-0

GKS Katowice

GKS Górnik Łęczna: Palińska - Zając (87. Giętkowska), Siwińska, Skupień (78. Kazanowska), Zawadzka, Górnicka, Lefeld (75. Litwiniec), Frontczak, Posiewka (56. Dereń), Chinonyerem (69. Kaczor), Ratajczyk.

GKS Katowice: Klimek - Lizoń (69. Brzęczek), Dyguś, Konkol, Hajduk, Turkiewicz, Koch, Parczewska, Kłoda, Bińkowska, Maciążka.

W swoim pierwszym meczu sezonu 2021/22 podopieczne trener Witolda Zająca na wyjeździe zmierzyły sie z utytułowanym Górnikiem Łęczna. Spotkanie było oficjalnym debiutem w naszym zespole dla Alicji Dyguś oraz Amelii Bińkowskiej. GieKSa w trakcie pierwszych 45 minut była w stanie stworzyć kilka groźnych sytuacji, m.in. po strzale Bińkowskiej, gdy piłka o centymetry minęła słupek. Można było odnieść wrażenie, że to katowiczanki mają przewagę, a gospodynie czekają na okazję z kontrataku. 

Niestety w 38. minucie piłka trafiła na 20 metr prosto pod nogi Roksany Ratajczyk. Piłkarka Górnika miała dużo miejsca na strzał i posłała mocne uderzenie na bramkę Weroniki Klimek. Nasza bramkarka robiła co mogła, ale futbolówka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki dając Górnikowi prowadzenie. Przed przerwą wynik nie uległ zmianie, lecz GieKSa nie miała zamiaru odpuszczać i zaraz po powrocie na boisko piłkarki z Katowic bardzo mocno na rywalki nacisnęły. 

W 65. minucie to Górnik był bliski podwyższenia wyniku, gdy podanie z lewej strony trafiło do Macleans Chinonyerem i ta w ostatnim momencie była blokowana przez jedną z naszych obrończyń. Zaledwie dwie minuty później Klauda Lefeld wykorzystała błąd naszej obrony i było już 2:0. GieKSa miała okazję na zdobycie bramki kontaktowej po dobrym wejściu w pole karne Weroniki Kłody, lecz Anna Palińska dobrze wyczuła zamiary naszej piłkarki. Wynik nie uległ już zmianie. 

Partner strategiczny
Partner Kluczowy
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
Fortuna 1 Liga