Rolnik B. Głogówek: Woźniak - Kiersztajn (87. Kiersztajn), Duda, Wojdyło, Wojtas, Sobota (90. Juchno), Misiak, Aleksandra Sobkowicz, Agata Sobkowicz, Ejzel, Chruściel (68. Hlukha).
GKS Katowice: Klimek - Konkol, Tkaczyk (59. Buszewska), Hajduk, Lizoń (46. Gutowska), Turkiewicz (78. Stanović), Koch (46. Łasicka), Vojtkova, Kłoda (68. Dragunowicz), Kozak, Maciążka.
Piłkarki GKS-u Katowice w ramach 20. kolejki zmierzyły się na wyjeździe z ostatnim w tabeli Ekstraligi Rolnikiem B. Głogówek. Katowiczanki były faworytem tego starcia i bardzo szybko potwierdziły, że do Głogówka przyjechały wyłącznie po trzy punkty. Wynik w 11. minucie otworzyła Kinga Kozak, która wykorzystała rzut karny. Sześć minut później było już 2:0 po trafieniu Klaudii Maciążki, ale to był dopiero początek strzelania w trakcie pierwszych 45 minut.
Maciążka dołożyła do swojego dorobku kolejne dwie bramki, a to oznaczało klasycznego hat-tricka w wykonaniu naszej młodej piłkarki. Bramkę numer dwa zapisała na swoje konto Kozak i na przerwę podopieczne trenera Witolda Zająca schodziły z prowadzeniem 5:0. W 55. minucie popełniliśmy jednak błąd w polu karnym i jedenastkę na pierwszego gola dla gospodyń zamieniła Aleksandra Misiak. Pięć minut później szóstą bramkę dla GieKSy strzeliła Anita Turkiewicz, dla której był to pierwszy gol w barwach GKS-u.
Tuż przed końcem spotkania Rolnik miał jeszcze jedną szansę z rzutu karnego. Agata Sobkowicz zamknęła mecz celnym strzałem, a to oznaczało, że spotkanie zakończyła się zwycięstwem katowiczanek 6:2. Dzięki wygranej GieKSa przeskoczyła na 5. miejsce w tabeli i o jedno oczko wyprzedza Śląsk Wrocław.