Ośrodek Sportowy Podlesianka , Katowice, ul. Sołtysia 25
17. kolejka, Orlen Ekstraliga kobiet

GKS Katowice

  • Maciążka (52)
1-6

GKS Górnik Łęczna

  • Hmirova (21)
  • Kamczyk (39)
  • Kamczyk (47)
  • Kamczyk (63)
  • Zdunek (69)
  • Kazanowska (84)

GKS Katowice: Klimek - Maciążka, Kozak, Koch, Vojtkova, Turkiewicz (90. Tuszyńska), Kłoda, Konkol, Hajduk, Miłek (79. Łasicka), Tkaczyk (46. Lizoń)

GKS Górnik Łęczna: Palińska - Górnicka, Siwińska, Kamczyk, Karczewska, Hmirova (78. Głąb), Dyguś, Kaczor (85. Lefeld), Zawadzka (78. Rżany), Zdunek, Zając (55. Kazanowska)

W ramach 17. kolejki Ekstraligi GKS Katowice rywalizował z Górnikiem Łęczna, z którym na wyjeździe przegraliśmy 1:4. Nasze piłkarki przystępowało do tego spotkania tuż po porażce w 1/4 Pucharu Polski i z zamiarem poprawy swojej gry w sobotnim starciu na boisku Podlesianki.

Przyjezdne zaczęły od mocnego uderzenia w 2. minucie, ale strzelająca Nikola Karczewska była na pozycji spalonej. Kilka minut później odpowiedzieliśmy strzałem zza pola karnego, który zmusił bramkarkę Górnika do sporego wysiłku i od tego momentu GieKSa coraz częściej stwarzała zagrożenie na połowie rywalek. Byliśmy w stane zatrzymywać akcje Górnika i ripostować odważnymi strzałami Kłody, jednak w 21. minucie seria w dogodnej sytuacji pod naszą bramką znalazła się Patricia Hmirova, która dała gościom prowadzenie. Druga bramka dla przyjezdnych, zdobyta w 39. minucie, była efektem uderzenia Eweliny Kamczyk zza pola karnego. Choć nasz zespół ambitnie walczył o bramkę kontaktową i ofiarnie grał w obronie, nie udało się poprawić wyniku do przerwy.

Nasza sytuacja stała się gorsza już w 2. minucie drugiej połowy, kiedy Kamczyk znów znalazła nieco miejsca przed polem karnym i po raz drugi pokonała Weronikę Klimek. Podobnym przeglądem pola i precyzją wykazała się kilka minut potem Klaudia Maciążka, co sprawiło, że zmniejszyliśmy straty do dwóch bramek. Wystarczyła jednak jedna szybka kontra piłkarek z Łęcznej z 63. minucie, by Ewelina Kamczyk po raz kolejny ubiegła naszą obronę i skompletowała hat-tricka. Piątą bramkę dla łęcznianek dołożyła Emilia Zdunek po kontrataku swojego zespołu. GKS mimo bardzo niekorzystnego wyniku nie zamierzał się poddać i śmiało przedostawał się pod bramkę Palińskiej, brakowało jednak kończącego uderzenia. Wynik ustaliła pod koniec spotkania Milena Kazanowska.

2 maja nasze piłkarki zagrają w wyjazdowym meczu Ekstraligi ze Sportis KKP Bydgoszcz (godz. 12:00).

Partner strategiczny
Partner Kluczowy
Partner Wiodący
Klub Biznesu
Partner techniczny
Partnerzy
Fortuna 1 Liga