GKS Tychy:
GKS Katowice: Mrozek (75. Korczak) - Wojciechowski (75. Flak), Jędrych, Broda, Rogala - Sanocki (75. Pavlas), Błąd (84. Wodnicki), Gałecki, Figiel, Woźniak (85. Pietrzyk) - Kozłowski (75. Szwedzik).
Środę GKS Katowice otworzył sparingiem z GKS-em Tychy. Spotkanie odbyło się na boisku Kuźni Ustroń i towarzyszyły mu spore opady śniegu. Biorąc pod uwagę, że w środę 27 stycznia GieKSa miała zaplanowane dwie gry kontrolne, trener Rafał Górak podzielił drużynę na dwa składy. Na tle pierwszoligowego rywala katowiczanie wyglądali dobrze. W pierwszej połowie stworzyli kilka dogodnych szans, po których zabrakło jedynie skutecznego wykończenia.
Zespoły na drugą połowę wracały z wynikiem 0:0 i o ile w drużynie z Tychów doszło do znaczących zmian w składzie, tak GieKSa kontynuowała grę tą samą jedenastką. Dopiero w 75. minucie na boisku zameldowali się Mateusz Flak, Patryk Szwedzik, Danian Pavlas i Kamil Korczak. Wspomniany Szwedzik potrzebował pięciu minut, by wpisać się na listę strzelców. Napastnik GKS-u odebrał piłkę rywalowi i pewnie wykończył. Jego bramka z 80. minuty była jedyną i zapewniła katowiczanom zwycięstwo.