Qizilqum Zarafshon:
GKS Katowice: Frankowski, Pawełek, Remisz, Jędrych, Rzonca, Łyszczarz, Mączyński, Anon, Błąd, Piesio, Puchacz, Tabiś, Śpiączka, Bronisławski, Lisowski, Habusta, Wawrzyniak, Dejmek, Frańczak, Grychtolik, Poczobut, Woźniak, Rumin.
Na zakończenie zgrupowania w Turcji GieKSa zagrała mecz kontrolny z 10. drużyną poprzedniego sezonu ekstraklasy Uzbekistanu - Qizilqum Zarafshon. Trener Dariusz Dudek przetestował w tym meczu 23 zawodników. W pierwszej połowie katowiczanie stworzyli sobie kilka szans na pierwszego gola, ale brakowało skuteczności. W efekcie to rywal otworzył wynik w 40. minucie wykorzystując rzut karny. Na przerwę schodziliśmy więc przegrywając jedną bramką.
W drugiej połowie GKS starał się kreować akcje od linii obrony. W 65. minucie doskonałą szansę dostał Bartosz Śpiączka po dograniu w szesnastkę. Jego strzał trafił jednak prosto w bramkarza rywali. Chwilę później z 20 metrów próbował swoich sił Mateusz Mączyński, ale piłka o centymetry minęła poprzeczkę. Dopiero w 78. minucie Bartosz Śpiączka wykończył kontrę i doprowadził do remisu. Goście nacisnęli w samej końcówce, ale więcej bramek nie padło.
Koniec meczu.
Gol Bartosza Śpiączki
Koniec pierwszej części gry.
Rywal strzela z rzutu karnego.
Rozpoczęliśmy mecz