GKS Katowice: Pawełek (80. Baran) - Remisz, Jędrych, Rzonca, Anon, Błąd (68. Woźniak), Poczobut, Puchacz, Śpiączka, Lisowski, Wawrzyniak.
Stomil Olsztyn: Skiba - Kuban, Mosakowski, Lech, Kraczunow, Sobczak, M. Gancarczyk, Bucholc, Mazek (73. Niedziela), Pałaszewski, W. Gancarczyk (76. Jegliński).
Wszyscy na Bukowej zdawali sobie sprawę z wagi tego starcia. GKS Katowice i Stomil Olsztyn po 29 meczach sezonu 2018/2019 Fortuna 1 ligi mieli na swoim koncie dokładnie taką samą liczbę punktów. Było to o tyle istotne, że obie drużyny walczą o pozostanie na zapleczu Ekstraklasy. W jedenastce GKS-u doszło do dwóch zmian. Arkadiusza Woźniaka zastąpił Bartosz Śpiączka, natomiast Mateusza Mączyńskiego doświadczony Jakub Wawrzyniak. GieKSa dobrze zaczęła, bo w trzy minuty mieliśmy aż trzy szanse z rzutów rożnych i po zamieszaniu w polu karnym mogliśmy szybko otworzyć wynik. Niestety kilku graczy Stomilu stojących w linii bramkowej zdołało skutecznie zatrzymać próbę strzału.
Katowiczanie mieli wyraźną przewagę, Stomil z kolei skupił się na grze z kontrataków. W 18. minucie akcja Jakuba Wawrzyniaka i Tyomoteusza Puchacza mogła otworzyć wynik, ale młodzieżowiec GKS-u o centymetry minął słupek bramki gości. Kolejną szansę Puchacz miał w 31. minucie, ale tym razem Piotr Skiba był w stanie sparować strzał na rzut rożny. Bardzo dobrze w środku pola grę rozprowadzał David Anon, co chwilę otwierając dla GieKSy kolejne okazje. Jednak zachowawcza gra GKS-u mogła się zemścić w 43. minucie, gdy Stomil poprowadził kontrę zakończoną strzałem, który otarł się o poprzeczkę bramki Mariusz Pawełka. Na przerwę piłkarze schodzili bez bramek.
Lepiej drugą część zaczał Stomil, kilka razy meldując się w polu karnym GKS-u. Jednak to gospodarzom udało się otworzyć wynik, gdy w 57. minucie Rafał Remisz po rzucie rożnym skierował piłkę do bramki Skiby. Zgodnie z oczekiwaniami, podopieczni trenera Piotra Zajączkowskiego po utracie gola zdecydowanie mocniej nacisnęli. W 74. minucie podwyższyć prowadzenie mógł Bartosz Śpiączka, ale jego strzał głową trafił prosto w bramkarza. Zgodnie z powiedzeniem niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, w 78. minucie Mateusz Gancarczyk wykorzystał zamieszanie pod bramką GKS-u i wyrównał stan spotkania. Niestety przy sytuacji bramkowej ucierpiał Mariusz Pawełek, który po kontakcie z rywalem stracił przytomność.
Na ostatnie kilkanaście minut zastąpił go Krzysztof Baran. Arbiter do drugiej połowy doliczył aż siedem minut, ale GieKSie nie udało się zmienić wyniku.
Koniec meczu, nie udało się zmienić wyniku.
Poczobut oddala zagrożenie.
Tym razem to Stomil będzie miał szansę z rożnego.
Lisowski wrzucał, ale piłka odbiła się od nogi Woźniaka i wyleciała poza boisko.
Strzał Woźniaka nad poprzeczką.
Rzut rożny dla GieKSy.
Rzonca szukał Śpiączki, ale za mocne dogranie.
Doliczone aż 7 minut, dawaj GIEKSA!
Jeden z piłkarzy Stomilu leży na boisku, chwila przerwy.
Zamieszanie w polu karnym olsztynian, ale Skiba ostatecznie łapie piłkę.
Szansa na wrzutkę po faulu na Poczobucie.
Stały fragment i szansa na wrzutkę, ale piłka przelatuje przez wszystkich i wpada Skibie w ręce.
Wracamy do gry i walczymy!
Krzysztof Baran zastąpi Mariusza Pawełka.
Problemy Mariusza Pawełka.
Niestety Stomil doprowadza do remisu. Strzelcem Mateusz Gancarczyk.
Stomil z szansą na wrzutkę w nasze pole karne.
Waldemar Garncarczyk opuszcza boisko, zastąpi go Łukasz Jegliński.
Potężne uderzenie Rzoncy, Skiba broni z ogromnym trudem.
Kontra GKS-u i wrzutka Anona, ale piłka uciekła mu z nogi i wypada poza boisko.
Bardzo dobra sytuacja Śpiączki! Trafia głową prosto w bramkarza Stomilu.
Za Mazka wszedł Niedziela.
Żółta kartka dla Calluma Rzoncy.
Skiba łapie dośrodkowanie.
Puchacz mocno nastrzelił, było blisko bramki samobójczej, mamy rzut rożny.
GKS przed szansą na kolejne dośrodkowanie.
Żółta kartka dla Mosakowskiego za faul na Anonie.
Adriana Błąda zastąpi Arkadiusz Woźniak.
Strzał Poczobuta z 20 metrów, ale piłka przelatuje nad bramką.
Problemy Błąda, na chwilę musiał zejść z boiska.
Anon próbował technicznego podania do Puchacza, ale obrońca przewidział jego zamiary.
Żółta kartka dla Davida Anona za przerwanie kontry.
Kontra gości, ale przerywa ją niedokładne dogranie do skrzydła.
To jeszcze nie koniec walki, GieKSa z autem na wysokości pola karnego Stomilu.
Akcja Stomilu, ale pewnie łapie Pawełek.
GOOOOOOL! Piłkę skierował do bramki Rafał Remisz!
Mamy rzut rożny, pierwszy w drugiej połowie.
Wawrzyniak szukał długim podaniem Śpiączki, niewiele brakowało, by nasz napastnik sięgnął piłkę.
Błąd oddaje piłkę i zacznie od własnej bramki Stomil.
Zamieszanie na boisku, dwie piłki i sędzia decyduje co zrobić.
Kontra Anona, ale dopadło do niego dwóch zawodników i Hiszpan faulował.
Stomil znów w naszym polu karnym, na chwilę oddalamy, ale faul Wawrzyniaka pozwoli gościom na wrzutkę w naszą szesnastkę.
Błąd jednak zdecydowanie za mocno bije piłkę i ta wypada za boisko.
Faulowany Poczobut, szansa na rozegranie stałego fragmentu.
Zawodnik Stomilu wszedł w nasze pole karne i szczęśliwie zagrożenie oddala Rzonca.
Dośrodkowanie Poczobuta, ale prosto w ręce Skiby.
Puchacz się rozpędził, ale w ostatnim momencie zatrzymał go obrońca.
Wracamy na drugą połowę. DO BOJU GIEKSA!
Koniec pierwszej połowy.
Śpiączka fauluje w polu karnym olsztynian po walce o piłkę.
Teraz poprzeczka ratuje nas przed utratą gola w kontrze.
Znakomita akcja indywidualna Anona! Strzał Śpiączki, ale Skiba łatwo sobie radzi.
Kontra Stomilu po błędzie w środku pola i rzut rożny dla gości.
Żółta kartka dla Remisza za przerwanie kontry.
Akcja Stomilu zakończona strzałem, ale piłka daleko od naszej bramki.
Anon wystawił piłkę Puchaczowi, ale ten nabija mocnym strzałem obrońcę.
Strzał Błąda, ale odbija się od jednego z naszych zawodników i wypada poza boisko.
Górą obrona Stomilu, zacznie Skiba.
Jeszcze jeden rzut rożny dla nas. Tym razem z drugiej strony boiska.
Strzał Puchacza, Skiba broni wybijając na rzut rożny.
Akcja lewą stroną Błąda i Wawrzyniaka, ten drugi zagrywał, ale obrońca Stomilu zatrzymuje podanie. Piłkarze GKS-u domagali się odgwizdania ręki.
Strzał Puchacza metr nad poprzeczką bramki Stomilu.
Puchacz faulowany 20 metrów od bramki, dobra szansa dla GKS-u.
Skiba koniuszkami palców wybija piłkę z bramki!
Groźny strzał Stomilu z 20 metrów, ale Pawełek bez problemów łapie.
Anon posłał długie podanie do Śpiączki, ale ten znalazł się z piłką na skrzydle i nie miał komu jej dograć.
Dobra akcja w środku pola i drybling Anona przez trzech graczy, niestety Błąd źle rozciągnął do skrzydła i Stomil zacznie z autu.
Strata Błąda, strzał na naszą bramkę, ale Pawełek kontrolował lot piłki.
Strzał Puchacza mija słupek bramki! Dobra akcja lewą stroną GKS-u.
Anon wrzucał w szesnastkę, ale nie było tam żadnego gracza gotowego zamknąć strzałem.
Piłka przeleciała przez pole karne i Mariusz Pawełek zacznie z piątki.
Stomil z szansą z rzutu rożnego po akcji lewą stroną.
Jędrych przerywa podanie, które mogło otworzyć drogę do bramki Stomilowi.
Dośrodkowanie Anona, ale zdecydowanie za mocno, wywalczyliśmy jednak aut.
Poczobut przerywa szansę na kontrę gości.
Śpiączka na spalonym w akcji z Puchaczem.
Puchacz w indywidualnej akcji zatrzymany przez obrońcę.
Stomilowi udaje się oddalić zagrożenie.
Kolejny rzut rożny po dobrej akcji Anona, Śpiączki i Mączyńskiego.
Ogromne zamieszanie pod bramką Stomilu, jakim cudem piłka nie wpadła?!
Jeszcze jeden, strzelał Jędrych, ale trafił w plecy rywala.
Pierwszy rzut rożny dla GieKSy.
Do boju GIEKSA!
Obie jedenastki na boisku, za moment rozpoczynamy.
Katowiczanie wyjdą dzisiaj w specjalnych koszulkach wyrażając swoje wsparcie dla Gaspara Bomby - zawodnika Wielosekcyjnej Akademii "Młoda GieKSa", który wraca do zdrowia po zatruciu się czadem. Trzymaj się Gaspar!
W składzie GKS-u dwie zmiany względem poprzedniego spotkania. Do pierwszej jedenastki wracają Bartosz Śpiączka oraz Jakub Wawrzyniak. Przed nami mecz o 6 punktów. Zespoły po 29 starciach sezonu 2018/2019 mają na swoim koncie taką samą liczbę punktów i walczą o pozostanie na zapleczy Ekstraklasy.