Raków Częstochowa: Lis - Góra, Niewulis, Duriska (55. Petrasek), Łabojko, Figiel, Malinowski, Oziębała, Papikyan (82. Czerkas), Wójcik, Embalo (55. Piceluk).
GKS Katowice: Abramowicz - Frańczak, Kamiński, Midzierski, Mączyński - Zejdler, Kalinkowski - Mandrysz (86. Skrzecz), Goncerz (67. Yunis), Prokić - Kędziora.
W meczu 4. kolejki GKS Katowice wygrał na wyjeździe z Rakowem Częstochowa 3:1. To dziesiąte zwycięstwo GieKSy w historii starć z Rakowem.
Trener Piotr Mandrysz zdecydował się przed tym meczem na kilka roszad w składzie. Do bramki wrócił Mateusz Abramowicz, na prawej obronie oglądaliśmy Adriana Frańczaka. Dwójkę defensywnych pomocników stanowili Łukasz Zejdler i Bartłomiej Kalinkowski, a jako wysunięty napastnik występował Wojciech Kędziora.
Spotkanie ułożyło się idealnie dla GieKSy. Katowiczanie już w 2. minucie objęli prowadzenie. Po tym, jak Aghvan Papikyan zmarnował dobrą okazję w polu karnym, GieKSiarze przeprowadzili kontrę. Andreja Prokić wyszedł sam na sam z Mateuszem Lisem i myląc bramkarza Rakowa skierował piłkę płaskim strzałem do siatki.
W 11. minucie powinno być już 2:0. Prokić zagrał z lewego skrzydła w pole karne, piłki nie sięgnął jej adresat Wojciech Kędziora i ta spadła prosto na głowę Pawła Mandrysza. Skrzydłowy GKS-u przy lewym słupku przymierzył celnie z kilku metrów, ale dobrze ustawiony w bramce Lis nie miał problemu z obroną tego strzału. Sam Prokić też mógł podwyższyć prowadzenie, jednak został zablokowany w polu karnym w 15. minucie.
Raków po stracie gola nie dawał za wygraną, ustawił się wysoko i próbował przeszkadzać GieKSie w rozgrywaniu piłki od pola bramkowego. To zapowiadało kolejne bramki, bo GKS też nie miał zamiaru chować się za podwójną gardą. Efekt? Już w 20. minucie było 2:0. Nie zawiódł znów Prokić, który na 15. metrze otrzymał idealne podanie w tempo od Wojciecha Kędziory i znów nie dał szans Lisowi z najbliższej odległości. Raków podłamany stratami bramkowymi zaczął grać niedokładnie i nerwowo. Poza kilkoma szarżami i wrzutkami skrzydłowych w pole karne nie zagroził specjalnie GieKSie do gwizdka kończącego pierwszą połowę.
Druga połowa była równie interesująca. Częstochowianie nie składali broni i niespodziewanie zdobyli szybko bramkę już w 56. minucie za sprawą strzału zza pola karnego młodzieżowca Jakuba Łabojki. Trójkolorowi pokazali jednak charakter, nie pozwolili wyrównać gospodarzom. Decydujący cios zadał w 77. minucie Wojciech Kędziora, który mocnym strzałem ze zmyłką wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Jakubie Yunisie. Podwyższyć wynik mógł jeszcze w 79. min. Prokić, ale w sytuacji sam na sam trafił z ostrego kąta w Lisa.
W kolejnym meczu GKS zagra przy Bukowej z Chojniczanką. Spotkanie w środę 23 sierpnia o godzinie 20:45.
Koniec meczu.
Rzut wolny dla Rakowa, Kędziora wślizgiem ratuje zespół przed polem karnym.
A to oznacza, że musi opuścić boisko.
Druga kartka dla Zejdlera.
Raków przegra drugi mecz z rzędu na własnym stadionie.
Prokić do Yunisa, ale uprzedza go w polu karnym defensor RKS-u.
Figiel mocno, ale prosto w Abramowicza.
Rzut wolny dla Rakowa ok. 30 metrów od bramki GKS-u.
Szansa na kontrę, ale Kalinkowski zatrzymany na połowie Rakowa.
Sędzia dolicza 5 minut.
Strzał z główki Piceluka nad poprzeczką.
GKS blisko pierwszego zwycięstwa w tym sezonie.
Prokić zagrywa w pole karne, broni to Lis, ale doznaje kontuzji.
Skrzecz za Mandrysza.
Spokojniejsze tempo, GKS skupia się na przerywaniu akcji rywali.
Czerkas za Papikyana.
Dośrodkowanie Figla, blokują to obrońcy GKS-u.
Kamiński zatrzymuje Malinowskiego z lewej strony, rzut rożny.
GieKSa zadała decydujący cios, Raków już może się nie podnieść.
Prokić sam na sam, uderza z ostrego kąta w bramkarza!
Kędziora pewnym strzałem myli bramkarza i trafia do bramki!
Gol dla GKS-u!
Kędziora ustawia piłkę!
Prokić w słupek, Yunis faulowany w polu karnym i mamy rzut karny!
Strzał z dystansu Wójcika broni Abramowicz.
Zejdler fauluje rywala, za co ogląda żółtą kartkę.
Znakomite spotkanie w Częstochowie, kolejne bramki wiszą w powietrzu!
Kędziora niepilnowany nie trafia czysto w piłkę mając przed sobą tylko Lisa!
Znów Abramowicz w opałach, broni płaski strzał częstochowian! Frańczak oddala zagrożenie mocnym wybiciem!
Znakomita okazja Rakowa, Papikyan uderza technicznie zza pola karnego, broni to Abramowicz!
Abramowicz broni sprytny strzał z ostrego kąta Oziębały.
Yunis za Goncerza.
Kędziora też ogląda "żółtko" za nieprzepisowe zatrzymanie akcji Rakowa.
Kartka dla Figla.
Wójcik strzela z dystansu, broni to Abramowicz, a dobitka Malinowskiego ląduje w bocznej siatce.
Bramka dodała skrzydeł ekipie Rakowa, która coraz częściej na połowie GieKSy.
Łabojko decyduje się na precyzyjny strzał z kilkunastu metrów i daje swojej drużynie gola kontaktowego.
Gol dla Rakowa.
Podwójna zmiana w Rakowie. Schodzi Embalo i Duriska, w ich miejsce Petrasek i Piceluk.
Kartka dla Frańczaka.
Mecz toczony teraz w wolniejszym tempie.
Prokić wstrzeliwuje piłkę z lewej strony, ale blokuje to defensywa rywala.
Raków trafia po stałym fragmencie gry, ale sędzia dopatrzył się spalonego u Niewulisa.
Malinowski uderza z ostrego kąta, broni to Abramowicz.
Zaczynamy II połowę!
Koniec 1. połowy.
Sędzia dolicza 1 minutę!
Radość Prokicia po golu!
Goncerz uderza z woleja na linii pola karnego, tuż obok prawego słupka.
Prokić i Mandrysz wychodzą z kontrą, lecz ten pierwszy zagrywa na 15. metr zbyt lekko i notuje stratę.
Bartek gotowy do powrotu na boisko.
Chwila przerwy, na boisku cierpi Kalinkowski.
Embalo wychodzi sam na sam z Abramowiczem, ale wcześniej sędzia podniósł chorągiewkę. Spalony.
Zejdler do Kędziory, ale ten przegrywa pojedynek główkowy w polu karnym z obrońcą.
Tempo spotkania spadło. GKS czeka na kontrę, Raków operuje piłką, ale nie zagraża Trójkolorowym.
Prokić ogląda kartkę za faul.
Prokić odebrał piłkę rywalowi, ale został zablokowany przez drugiego w ostatniej chwili w polu karnym.
GieKSę wspiera głośno ponad 200-osobowa grupa kibiców.
Próba z dystansu po ziemi Wójcika, ale bez problemu łapie to bramkarz GKS-u.
Abramowicz na razie nie ma zbyt wiele pracy po strzałach Rakowa. Gospodarze co prawda wolą grać skrzydłami, ale nie potrafią wykończyć centr. Poza wrzutkami golkiper GKS-u nie musiał ratować w krytycznych momentach swoich kolegów.
Malinowski na lewy słupek do Oziębały, ale pewnie wyłapał futbolówkę Abramowicz.
Raków gra niedokładnie i nerwowo, GKS od razu wykorzystał błędy beniaminka.
Mecz może się podobać, cios za cios, ale to GKS jest skuteczniejszy.
Figiel przerzuca piłkę na lewe skrzydło do Malinowskiego, ten jednak nie opanował piłki.
Kędziora idealnie zagrał w pole karne z pierwszej piłki do Prokicia, a ten znów nie dał szans Lisowi płaskim uderzeniem!
Gol dla GKS-u!
Pamiętajcie o tygodniu z GieKSą!
Abramowicz piąstkuje piłkę po wrzutce w pole karne Wójcika.
Embalo naciskał na Abramowicza, ale golkiperowi udało się oddalić zagrożenie.
Zejdler do Kamińskiego w pole karne, ten przedłuża piłkę głową, ale nikt tego nie zamknął na prawym słupku.
Doskonała akcja Mandrysza prawym skrzydłem, w ostatniej chwili Prokicia w polu karnym uprzedza obrońca. Mamy rzut rożny.
Raków bardzo wysoko wychodzi na GieKSę, która nie ma zamiaru dać się zepchnąć. Pachnie tu kolejnymi bramkami.
Embalo dostał piłkę w pole karne, jednak nie potrafił oddać czystego strzału.
Figiel na lewe skrzydło do Malinowskiego, czujnie jednak tę akcję przerywa Frańczak.
GKS aktywny i gra z zębem, liczy na kolejne bramki.
Kolejna akcja GKS-u, Prokić zagrywa z lewej flanki na głowę Mandrysza, ten jednak z 6 metrów przymierza głową do rąk bramkarza.
Strata Figla, Zejdler uderza z dystansu, na raty broni to Lis.
Raków próbuje atakować, chce szybko odrobić stratę. GKS mądrze jednak przerywa akcje gospodarzy.
Świetny początek GKS-u. To Raków co prawda miał setkę w polu karnym po podaniu Figla do Papikyana, ale GKS skontrował za sprawą Prokicia i cieszy się z prowadzenia.
Żółta kartka za faul na Mączyńskim dla Oziębały.
Prokić po kontrze wyszedł sam na sam i pewnym strzałem zmylił bramkarza.
Gol dla GKS-u!
Od razu po rozpoczęciu Wójcik uderza płasko z dystansu, pewnie broni to jednak Abramowicz.
Pierwszy gwizdek!
Drużyny wychodzą na boisko. GKS na czarno, Raków na niebiesko-czerwono.
Drużyny schodzą już z boiska, aby w szatni przygotować się do początku meczu.
Byłym piłkarzem Rakowa jest obecny trener GieKSy Piotr Mandrysz.
GieKSa w rozgrzewce!
Wyjątkowego "smaczku" dzisiejszej rywalizacji dodaje fakt, że w przeszłości barw GieKSy bronili aktualni częstochowianie - Tomasz Wróbel, Rafał Figiel i Igor Sapała.
Na ławce rezerwowych zobaczymy Nowaka, Klemenza, Skrzecza, Kulińskiego, Mokwę, Plizgę i Yunisa.
Do składu GieKSy wskoczyli tym razem Abramowicz, Frańczak, Zejdler, Kalinkowski i Kędziora.
Ostatnio obie ekipy mierzyły się w lidze w sezonie 1999/2000. GKS był dwukrotnie górą, wygrał 4:3 i 1:0.
Na razie pod Jasną Górą deszczowo, zobaczymy komu bardziej będzie sprzyjało mokre boisko.
Spotkanie poprowadzi arbiter główny Konrad Kiełczewski.
Obie ekipy mierzyły się ze sobą czternastokrotnie. Bilans GKS-u: 9 Z, 3 R, 2 P.
Trójkolorowi nie przegrali w lidze w Częstochowie od 21 lat i postarają się utrzymać ten stan.
Witamy z Częstochowy, gdzie GKS w ramach 4. kolejki Nice 1 Ligi zmierzy się z miejscowym Rakowem.