Przed piłkarzami trenera Jacka Paszulewicz kolejna szansa na zdobycie 3 punktów. W meczu ze Stalą Mielec GieKSa musiała przełknąć bardzo gorzką pigułkę, która przyszła po pięciu zwycięstwach z rzędu. Teraz czas na nowe rozdanie. W środę o godzinie 19:00 w Chojnicach zagramy z kolejną drużyną czołówki Nice 1 ligi. - Musimy pamiętać, że w tej lidze jest wiele drużyn grających na podobnym poziomie, a to oznacza wiele trudnych spotkań. Spotkanie w Chojnicach będzie kolejne kluczowe dla układu tabeli. To szansa, by się odkuć i zaprezentować lepszą piłkę - mówił Mateusz Mączyński, który z Chojniczanką jednak nie zagra z powodu żółtych kartek. 

W środę przez problemy z kartkami na boisko nie wybiegnie także kluczowy gracz dla formacji defensywnej GKS-u - Bartłomiej Poczobut. To kolejne wyzwanie dla trenera Paszulewicza, który jest zmuszony dokonać zmian w wyjściowej jedenastce. Tymczasem Chojniczanka walczy z własnymi problemami. W ostatnich pięciu ligowych meczach zespół trenera Krzysztofa Brede wygrał tylko raz i trzykrotnie remisował. Chojniczanka po rundzie jesiennej była na pierwszym miejscu w tabeli. Brak sukcesów na wiosnę spowodował spadek naszego kolejnego rywala na 5. miejsce.

Dotąd odbyło się dziewięć ligowych spotkań pomiędzy ekipami GieKSy i Chojniczanki. Aż sześciokrotnie drużyny dzieliły się punktami, trzy razy wygrywali katowiczanie. W ostatnim starciu GKS pokonał rywala 1:0 po bramce Wojciecha Kędziory, który w 38. minucie otworzył wynik ku radości kibiców zebranych przy Bukowej. Dotąd GieKSa w meczach wyjazdowych sezonu 2017/2018 zdobyła 20 punktów, czyli dokładnie połowę jej dorobku. Zajmujemy 7. miejsce w tabeli i do Chojniczanki tracimy tylko punkt. - Myślę, że moi zawodnicy pokażą w Chojnicach piłkarską złość i dzięki temu przywieziemy punkty do domu - mówił trener Paszulewicz. 

Relacja LIVE z meczu w Chojnicach od 19:00 na www.gkskatowice.eu oraz na FACEBOOK-u i TWITTERZE. 


Obserwuj @GKSKatowice