GKS Katowice: Baran - Remisz, Jędrych, Rzonca, Anon, Błąd (78. Piesio), Poczobut, Puchacz, Lisowski, Wawrzyniak, Woźniak (71. Śpiączka).
PGE FKS Stal Mielec: Kiełpin - Dobrotka, Prokić, Janoszka, Soljic, Nowak, Paluchowski (73. Urbańczyk), Tomasiewicz (90. Seweryn), Spychała, Getinger (88. Leandro), Perez.
Po ciężko wywalczonym zwycięstwie w Krakowie, przyszedł sprawdzian na Bukowej, gdzie GKS Katowice nie wygrał od września ubiegłego roku. Szansą na przełamanie złej passy był mecz 32. kolejki ze Stalą Mielec. Rywal wciąż liczył się w walce o Ekstraklasę, dlatego wszystko zwiastowało interesujące starcie. Do jedenastki GieKSy wrócili Callum Rzonca oraz Arkadiusz Woźniak. Pierwsze minuty toczyły się pod dyktando gospodarzy. Seweryn Kiełpin cały czas był testowany przez zawodników GieKSy, zwłaszcza Adriana Błąda. Jednak drużyna z Mielca nie chciała bezczynnie przyglądać się poczynaniom katowiczan. Aktywny Andreja Prokić często wdawał się w pojedynki indywidualne z Wojciechem Lisowskim próbując znaleźć optymalną pozycję do dośrodkowania.
Najlepszą okazję w pierwszej połowie miała Stal, gdy w 43. minucie goście rozpoczęli kontrę, w której Prokić doskonale podawał do samotnego Łukasza Janoszki. Ten potrzebował jedynie dobrze przymierzyć z pierwszej piłki, by pokonać stojącego w bramce Krzysztofa Barana. Próba była jednak bardzo nieprecyzyjna i piłka przeleciała nad poprzeczką. GieKSie w tej sytuacji dopisało naprawdę wiele szczęścia. Przed przerwą wynik nie uległ zmianie.
Mielczanie od początku drugiej części mieli widoczną przewagę. GieKSa cofnięta szukała szans z kontrataku. Ale w 60. minucie doskonale urwał się Andreja Prokić wykańczając akcję sam na sam i otwierając wynik na Bukowej. Trener Dariusz Dudek próbował pobudzić swoją ekipę do ataków wprowadzając na boisko Bartosza Śpiączkę, który zmienił Woźniaka. Niestety w 80. minucie Łukasz Janoszka wykorzystał dobre podanie w pole karne i podwyższając prowadzenie swojego zespołu zakończył zmagania w Katowicach. Rywal był w tym meczu skuteczniejszy.
Koniec meczu.
Ostatnia zmiana gości. Łukasz Seweryn zmieni Grzegorza Tomasiewicza.
Arbiter doliczył 5 minut.
Zmiana w drużynie gości. Getingera zmieni Leandro.
Kolejna żółta kartka, tym razem dla Davida Anona.
Żółta kartka dla Wojciecha Lisowskiego.
Śpiączka wyszedł sam na sam, ale sędzia dopatrzył się spalonego.
Stal podwyższa. Strzelcem Janoszka.
Żółta kartka dla Rafała Remisza.
Piłkarze GKS-u sugerują rękę w polu karnym, ale gwizdek sędziego milczy.
Grzegorz Piesio zastąpi Adriana Błąda.
Problemy Jędrycha, w międzyczasie zmiana w Stali. Wejdzie Maciej Urbańczyk, który zmieni Adriana Paluchowskiego.
Jędrych skutecznie powstrzymuje Prokicia przed próbą podwyższenia wyniku.
Bartosz Śpiączka zastąpi Arkadiusza Woźniaka.
W naszej grze zaczyna brakować dokładności, ale walczymy.
Żółtą kartką napomniany Bartłomiej Poczobut.
Tym razem Wawrzyniak i Puchacz z lewej strony. Było dośrodkowanie, ale dobra interwencja defensywy Stali.
Żółta kartka dla Spychały za faul na Anonie.
GKS przycisnął lewą stroną. Puchacz wbił się w pole karne, ale jego podanie nie znalazło adresata.
Andreja Prokić otwiera wynik.
Dośrodkowanie Woźniaka na Błąda, którego kryło dwóch obrońców. Kiełpin zacznie z piątki.
Oddalamy zagrożenie, ale Stal cały czas przy piłce.
Baran paruje strzał Nowaka na rzut rożny.
Poczobut napędził akcję po stracie gości, ale w kluczowym momencie źle podawał.
GieKSa w odpowiedzi szukała akcji lewą stroną, ale akcja Błąda i Wawrzyniaka kończy się faulem tego drugiego.
Dwa rzuty rożne Stali, ale w obu przypadkach górą obrońcy GKS-u.
Teraz goście przejęli inicjatywę i próbują znaleźć drogę do bramki długimi akcjami.
Stal próbuje rozgrywać z prawej strony, na razie skutecznie zatrzymujemy.
Wracamy i walczymy!
Sędzia niczego nie doliczył, koniec pierwszej połowy.
Teraz kontra GKS-u, strzał Lisowskiego bardzo nieprecyzyjny.
Janoszka zmarnował 100% sytuację w kontrze. Doskonałe podanie Prokicia i tylko Baran stał na drodze do bramki. Piłka przeleciała nad poprzeczką.
Woźniak na spalonym po podaniu Anona.
Woźniak głową po wrzutce Wawrzyniaka, ale Kiełpin łapie piłkę.
Strzał Błąda zablokowany przez obrońcę.
Bardzo zła próba Błąda z rzutu wolnego.
Anon faulowany 30 metrów przed bramką rywala.
Pierwszy rzut rożny dla Stali, ale Baran pewnie łapie.
Dwa razy BŁĄD! Najpierw Kiełpin z problemami, a potem niestety boczna siatka.
Prokić z lewej strony okiwał Lisowskiego, lecz szczęśliwie dla nas źle podawał w pole karne.
Błąd wrzucał w pole karne na Woźniaka, ale ten przegrał pojedynek główkowy z rywalem.
Przenieśliśmy się na połowę Stali i szukamy możliwości dogrania piłki w pole karne.
Bardzo groźnie w naszym polu karnym po akcji lewą stroną, szczęśliwie jeden z naszych defensorów dosięgnął piłki pierwszy.
Błąd szukał Anona w polu karnym długim podaniem, niewiele brakło, by Hiszpan sięgnął piłkę nogą.
Lisowski oddal zagrożenie po groźnym dośrodkowaniu w naszą szesnastkę.
Anon zmylił rywala zwodem i uderzył lewą nogą, ale Kiełpin łapie bez problemu.
Kolejny był Rzonca próbujący z 25 metrów. Piłka minęła słupek bramki.
Teraz Puchacz próbował zza pola karnego, boczna siatka.
Strzał Woźniaka z 16 metrów, centymetry nad poprzeczką.
Puchacz otrzymał podanie w pole karne od Błąda. Obrońca skutecznie go jednak zatrzymuje.
Wrzutka Anona, piłkę przekierował jeden z zawodników Stali, ale Kiełpin nie dał się zaskoczyć.
Stal próbowała rozegrać na naszej połowie, ale błąd przyjęcia na prawym skrzydle i aut dla GieKSy.
Błąd wysoko nad poprzeczką.
Lisowski faulowany w kontrze. Będziemy mieli rzut wolny 19 metrów przed bramką Stali.
Do boju GIEKSA!
Obie jedenastki już na boisku, za moment rozpoczynamy mecz.
Dzisiaj gościmy sporą grupę kibiców z klubu kibiców niepełnosprawnych GKS-u Katowice w ramach "Tygodnia bez barier". Witamy serdecznie i życzymy dobrego sportowego widowiska.
Do jedenastki GKS-u wracają Callum Rzonca i Arkadiusz Woźniak. Z powrotem na Bukowej witamy Andreja Prokicia. Dla GieKSy to kolejny mecz w walce o pozostanie w Fortuna 1 lidze, natomiast Stal Mielec ciągle ma matematyczne szanse na awans do Ekstraklasy.