Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Budziłek - Szymonowicz, Putiwcew, Kupczak, Grzelak – Kalisz (59. Skóraś), Wlazło, Jovanović, Purece, Misak (70. Miković) - Gergel.(81. Kiełb)
GKS Katowice: Pawełek - Remisz, Jędrych, Rzonca, Mączyński (81. Wawrzyniak), Anon (77. Piesio), Błąd, Poczobut, Puchacz, Lisowski, Woźniak.
Trzy wyjazdowe zwycięstwa z rzędu GieKSy znacząco ułatwiły jej walkę o zabezpieczenie swojej pozycji w Fortuna 1 lidze. Po wygranej w Niepołomicach, piłkarze trenera Dariusza Dudka pojechali do Niecieczy na starcie z miejscowym Bruk-Betem Termaliką. W pierwszej jedenastce naszej drużyny doszło do jednej zmiany względem poprzedniego meczu. Bartosza Śpiączkę zastąpił Arkadiusz Woźniak. Już w 1. minucie miejscowi mieli szansę otworzyć wynik po stałym fragmencie. Mariusz Pawełek popisał się jednak fantastyczną interewencją wybijając piłkę z linii bramkowej. Pierwszy kwadrans toczył się z przewagą gospodarzy, GKS skupiał się na grze z kontrataku.
Aż do 37. minuty katowiczanie nie mieli dogodnej sytuacji. Ale gdy David Anon przyjął piłkę w polu karnym i obracając się wrzucił piłkę w pole karne, niepilnowany Adrian Błąd dołożył tylko nogę otwierając wynik pewnym strzałem z piątego metra. Niecieczanie chcieli odpowiedzieć jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę, ale GieKSa nie skapitulowała. Tuż po przerwie Wojciech Lisowski i David Anon wyprowadzili kontrę zakończoną strzałem Hiszpana. Piłka jednak przeleciała kilka centymetrów nad poprzeczką bramki pilnowanej przez Łukasza Budziłka.
W 59. minucie po podaniu w pole karne Puchacza i strzale Anona, piłka odbiłą się od nogi obrońcy i trafiła prosto na głowę Arkadiusz Jędrycha. Ten z ostrego kąta oddał dwa strzały na bramkę Bruk-Betu, ale oba Budziłek zatrzymał. W trakcie ostatnich kilkunastu minut do głosu dochodzili gospodarze, co chwilę wrzucając piłkę w pole karne gości. GieKSa skupiła się niemal w stu procentach na defensywie. Na kilka minut przed końcem podopieczni trenera Marcina Kaczmarka mieli szansę z rzutu wolnego 20 metrów przed naszą bramką. Rafał Grzelak dobił strzał odbity od muru, czym zaskoczył Mariusza Pawełka doprowadzając do remisu. Z Niecieczy GieKSa przywiozła punkt.
W środę 24 kwietnia widzimy się na Bukowej. Gramy kolejne ważne starcie, tym razem o sześć punktów ze Stomilem Olsztyn.
Koniec spotkania.
Zamykał Lisowski, ale nie miał szans na oddanie strzału.
Jeszcze rzut rożny dla GKS-u.
Strzał Piesia z szesnastki, ale nie mógł zaskoczyć bramkarza.
Żółta kartka dla Kiełba.
Chwila przerwy, jeden z zawodników gospodarzy opatrywany w polu karnym.
Sędzia doliczył 4 minuty.
Grzelak dobija strzał odbity od muru i niestety doprowadza do remisu.
Piesio fauluje przed polem karnym, 20 metrów do naszej bramki.
Indywidualna akcja Puchacza, pokonał dwóch obrońców, zatrzymał się na trzecim.
Kolejny strzał z dystansu gospodarzy, ale daleko od światła bramki pilnowanej przez Pawełka.
Znów akcja przed naszą szesnastką i znów błąd gospodarzy.
Natomiast za Gergela wejdzie Kiełb.
Na boisko wchodzi Jakub Wawrzyniak, który przejmuje opaskę kapitana.
Niestety Mączyński opuści boisko na noszach.
Znów groźnie w naszym polu karnym. Bruk-Bet nie zdołał jednak oddać precyzyjnego strzału.
Kontra gospodarzy, ale Mączyński faulowany w pojedynku główkowym po wrzutce w szesnastkę.
Od razu faul na Piesiu i szansa na wrzucenie piłki w pole karne Bruk-Betu.
Zmiana w GKS-ie. Grzegorz Piesio zastąpi Davida Anona.
Problemy Mączyńskiego, opatrywany na murawie.
Strzał na naszą bramkę, piłka przeleciała blisko słupka. Zacznie Pawełek.
Woźniak szukał Anona, ale dobrze ustawiony Budziłek przejmuje piłkę.
Pawełek pewnie łapie.
Rzut rożny dla Bruk-Betu.
Przeżywamy trudne chwile na naszej połowie. Gospodarze mocno naciskają.
Pawełek wypluł piłkę przed siebie po mocnym strzale. Na szczęście nikt nie dobijał.
Zmiana w drużynie gospodarzy. Mikoivić zastąpił Misaka.
Faul w polu karnym zacznie Bruk-Bet.
Rzut rożny dla GKS-u wywalczony przez Anona.
Remisz do Mączyńskiego, ten okiwał obrońcę i chciał podać, ale piłka skiksowała mu przed wrzutką.
Strzał wysoko nad poprzeczką naszej bramki.
Faul przed naszym polem karnym, dogodna okazja dla gospodarzy.
Poczobut zatrzymuje dośrodkowanie.
Woźniak głową! Zbyt ostry kąt i niestety trafia prosto w ręce bramkarza.
Skóraś za Kalisza, zmiana w Bruk-Becie.
Dwie dobitki Jędrycha i dwa razy nasz obrońca trafia w Budziłka! Ależ to była okazja.
Faulowany Rzonca, jest szansa na dośrodkowanie w pole karne Bruk-Betu.
Próba Anona z 20 metrów, ale bardzo niecelna.
Błąd na spalonym.
Żółta kartka dla Piotra Wlazło, który w naszym polu karnym faulował Bartłomieja Poczobuta.
Indywidualna akcja Błąda, ale po chwili rywal odbiera mu piłkę prosto z nogi.
Kontra Lisowskiego i Anona, bomba Hiszpana, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.
Faul w naszym polu bramkowym, zacznie Pawełek.
Bruk-Bet z szansą na wrzucenie piłki w nasze pole karne.
Dobra akcja Puchacza, Woźniak podawała przed Budziłka, ale nikt nie zamknął.
Anon podawał do Woźniaka w kontrze, ale obrońca w ostatnim momencie przerywa akcję.
Pawełek przechwytuje dośrodkowanie.
Zaczynamy drugą połowę. Do boju GKS!
Koniec pierwszej połowy.
Puchacz szukał Woźniaka w szesnastce, ale defensywa przerywa podanie.
Gospodarze próbują odzyskać inicjatywę, ale pewnie przerywamy.
Aut dla gospodarzy na wysokości naszego pola karnego.
Anon wrzucał, a Błąd pewnym strzałem z pierwszej piłki pokonuje Budziłka.
ADRIAAAAAN BŁĄD! 1:0
Woźniak dośrodkował, ale obrona pewnie uspokaja.
Błąd na długi słupek, mamy aut.
Faul na Lisowskim, szansa na dośrodkowanie w pole karne Bruk-Betu.
Kontra Puchacza przerwana faulem.
Groźnie w naszym polu karnym, znów mieliśmy szczęście, bo groźnego podania nie udało się zamknąć strzałem.
Lisowski udanym wślizgiem zatrzymał rywala tuż przed strzałem.
GKS odpowiedział na przewagę rywala, ale brakuje dokładności już na połowie Bruk-Betu.
Poczobut stracił, potem powalczył. Wzutka w nasze pole karne, ale jeden z graczy Bruk-Betu fauluje.
Bomba z 20 metrów Błąda, niestety prosto w ręce Budziłka.
Akcja lewą stroną Anona i Puchacza, ale obrońca skutecznie przerywa.
Błąd wycofuje do Pawełka i budujemy od początku.
Aut dla GKS-u na wysokości pola karnego.
Woźniak szukał strzału, ale blokuje go obrońca.
Za dużo strat GieKSy w środku pola, chwila wyraźnej przewagi gospodarzy.
Kontra GKS-u, ale Błąd źle podawał do Woźniaka.
W odpowiedzi groźna akcja Bruk-Betu. Piłka przeleciała przez pole karne i szczęśliwie dla nas nikt akcji nie zamykał.
Mączyński szukał Puchacza, ale za mocne podanie i przechwytuje obrona gospodarzy.
Woźniak nie dogadał się z Błądem w środku pola, straciliśmy dobrą szansę.
Obie ekipy szukają długich podań, ale dotąd brakuje im precyzji.
Pawełek łapie dośrodkowanie ze środka pola.
Budziłek piąstkuje tuż przed głową Arkadiusza Woźniaka.
Pierwszy w tym meczu rzut rożny dla GKS-u.
Anon wrzucał w pole karne, ale Budziłek przechwytuje.
Strzał z dystansu, ale Pawełek pewnie łapie.
Lisowski przerywa teraz akcję lewą stroną rywala.
Lisowski w pole karne, ale wybija Putiwcew.
Jędrych szukał długim podaniem Anona, ale piłka poza boiskiem.
Bruk-Bet fauluje w polu karnym, zacznie Mariusz Pawełek.
Interwencja tuż przed linią bramkową ratuje nas przed utratą gola.
Pierwszy rzut rożny dla gospodarzy.
Do boju GIEKSA!
Piłkarze obu drużyn już na murawie, za moment rozpoczynamy spotkanie.
Dopisanie 3 punktów pozwoliłoby nam opuścić strefę spadkową, zatem spotkanie 29. kolejki zapowiada się naprawdę interesująco. Pierwszy mecz sezonu między drużynami zakończył się zwycięstwem 2:1 rywala po golu strzelonym w ostatniej minucie.
Dzisiaj poza grą Bartosz Śpiączka z uwagi na specjalny zapis w umowie wypożyczenia napastnika z Bruk-Betu Termaliki do GKS-u. Jego miejsce w pierwszej jedenastce zajął Arkadiusz Woźniak.