Bytovia Bytów: Witan - Kuzdra, Bąk, Dampc, Witkowski, Kuzimski (67. Hebel), Wolski (67. Duda), Burkhardt, Letniowski, Jakóbowski, Jaroch.
GKS Katowice: Baran - Frańczak, Remisz, Wawrzyniak, Puchacz - Błąd, Łyszczarz (70. Kurowski), Poczobut, Tabiś (60. Rumin), Woźniak - Śpiączka.
Po emocjach w Pucharze Polski, GKS Katowice wrócił do rywalizacji w lidze, gdzie dotąd nie wszystko układało się po naszej myśli. W meczu 17. kolejki graliśmy wyjazdowe starcie z ósmą w tabeli Bytovią Bytów. Trener Dariusz Dudek postanowił utrzymać w składzie dwóch graczy, którzy wyróżniali się w starciu pucharowym z Jagiellonią Białystok. Na bramce stanął Krzysztof Baran, a z przodu znów biegał Bartosz Śpiączka. Już w 6. minucie goście mieli okazję na objęcie prowadzenia po tym, jak bramkarz Bytovii wypluł przed siebie piłkę mocno strzeloną przez Adriana Błąda. Śpiączka nie zdążył jednak z dobitką. W 22. minucie dobrą akcję skrzydłem przeprowadził Tymoteusz Puchacz. Jego dośrodkowanie zamknął strzałem głową Arek Woźniak, ale bramkarz bez trudu złapał piłkę.
Jeszcze przed przerwą, po dobrze rozegranym rzucie wolnym, w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Woźniak. Trafił jednak prosto w nogi Andrzeja Witana. Chwilę później groźną akcją odpowiedział zespół z Bytowa. Michał Jakóbowski oddał strzał będąc w szesnastce, ale próbę zablokował Rafał Remisz. Po chwili Jakóbowski próbował raz jeszcze. Jego strzał z 25 metrów minimalnie minął bramkę Krzysztofa Barana. Na przerwę zespoły schodziły z bezbramkowym remisem.
Drugą część gospodarze rozpoczęli z większym animuszem, oddając dwa groźne strzały z dystansu na bramkę GKS-u. Obie próby minimalnie mijały słupek. W 55. minucie wynik otworzył Juliusz Letniowski, który dobił piłkę z najbliższej odległości. Wyrównanie przyszło sześć minut później. Drogę do bramki Bytovii znalazł Bartosz Śpiączka, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Niestety w 70. minucie po szybkiej akcji Bytovii, Kuba Wawrzyniak próbował wybić piłkę na rzut rożny. Skierował ją jednak prosto do własnej bramki. Gospodarze dyktowali warunki gry, zagrażając bramce GieKSy strzałami w poprzeczkę i słupek.
W 86. minucie GKS-owi udało się mimo wszystko doprowadzić do wyrównania. Wawrzyniak pokonał bramkarza po kolejnym rzucie rożnym rehabilitując się tym samym za wcześniejszy błąd. Szansę miał jeszcze Śpiączka, ale Witan instynktownie wybronił jego próbę z pola karnego. Więcej goli nie padło, choć końcówka dla obu drużyn była bardzo intensywna.
Koniec meczu.
Dwie minuty doliczone.
2:2! Wawrzyniak!
Strzał Woźniaka z 5 metrów, Witan wyciąga.
Szansa GKS-u w kontrze, ale za słaby strzał głową Błąda.
Potężna bomba sprzed szesnastki, prosto w słupek bramki Barana.
Maksymilian Hebel ukarany żółtą kartką.
Strzał Rumina w kontrze, ale za lekko, Witan pewnie łapie.
Przegrywamy po bramce samobójczej Kuby Wawrzyniaka.
Świetna interwencja Barana! Ratuje nas przed utratą gola.
GOOOOL! Śpiączka strzela głową!
Baran broni strzał sprzed szesnastki.
Gol dla gospodarzy. Letniowski z najbliższej odległości.
Kontra GKS-u, Tabiś za mocno podawał do Woźniaka.
Woźniak na spalonym.
Bytovia z większym animuszem, konstruują akcje przed szesnastką GieKSy.
Kolejna dobra próba z daleka. Baran odprowadził piłkę wzrokiem.
Dobra próba gracza Bytovii, strzał przelatuje obok słupka bramki strzeżonej przez Barana.
Rzut rożny dla Bytovii, ale na chwilę oddalamy zagrożenie.
Zaczynamy drugą część.
Koniec pierwszej połowy meczu.
Przed kilkoma minutami świetna szansa Woźniaka po dobrze rozegranym wolnym. Jego strzał zatrzymał jednak Witan.
Wracamy po chwilowych problemach ze stroną. W Bytowie nadal 0:0.
Gra od kilku minut toczy się w środku pola. GieKSa częściej przy piłce.
Próba Woźniaka z głowy po dośrodkowaniu Puchacza. Witan łapie.
Bytovia cofnięta czeka na kontrataki.
Akcja Bytovii, Frańczak nabija rękę rywala i oddala zagrożenie.
Teraz wrzutka w pole karne gospodarzy, strzał Woźniaka, ale za lekki, by zaskoczyć Witana.
Baran pewnie łapie.
Rzut rożny dla gospodarzy.
Szansa na kontrę GKS-u, ale złe podanie Woźniaka przed szesnastką Bytovii.
Złe dośrodkowanie Adriana Błąda.
Szansa na wrzutkę w pole karne po faulu na Woźniaku.
Mocny strzał Woźniaka sprzed szesnastki, Witan łapie.
Błąd trafił w bramkarza, który wypluł piłkę przed siebie, ale zdążył zaasekurować przed dobitką Śpiączki.
Adrian Błąd faulowany przy próbie wyprowadzenia kontry.
Bytovia szczególnie aktywna lewą stroną boiska.
Gospodarze koncentrują się na grze skrzydłami.
Do boju GieKSa!
Obie jedenastki już na boisku, za moment rozpoczynamy spotkanie.
Przed nami spotkanie 17. kolejki Fortuna 1 liga. O trzy punkty powalczymy z ósmą w tabeli Bytovią Bytów. Ostatni mecz na tym stadionie GieKSa wygrała 2:1.