Bytovia Bytów: Bieszczad, K. Bąk, Cseh, Opałacz, Wilczyński, Serafin, R. Mandrysz, Rzuchowski, Efir (66. Surdykowski), J. Bąk (88. S. Kamiński), Klichowicz (82. Formela).
GKS Katowice: M. Abramowicz - Czerwiński, Kamiński, Praznovsky, D. Abramowicz (80. Wołkowicz) - Foszmańczyk, Zejdler, Kalinkowski, P. Mandrysz (51. Garbacik) - Lebedyński, Goncerz.
W meczu kończącym rundę jesienną GKS Katowice przegrał na wyjeździe z Drutex-Bytovią Bytów 0:1. Tym samym passa pięciu meczów bez przegranej odbiegła końca, ale GKS zajął w niej drugie miejsce.
Trójkolorowi spotkali się z wymagającym rywalem, który mimo dziesiątej lokaty postawił im trudne warunki. Bytowianie ustawili się wysoko i przeszkadzali GieKSie w rozgrywaniu piłki, co jak się później okazało, było kluczem do wygrania. Katowiczanie z początku byli cofnięci, odpierali ataki gospodarzy, ale nie zdołali powstrzymać Jakuba Bąka w 11. minucie. Ten wpadł w pole karne na lewym jego skraju, minął interweniującgo Mateusza Abramowicza i z ostrego kąt umieścił piłkę w siatce.
Po straconym golu GKS nie podłamał się. Stworzył sobie w pierwszej połowie kilka dogodnych okazji, by wyrównać. Znakomite dwie szanse miał Dawid Abramowicz, ale jego pierwszy strzał w 7. minucie został zablokowany, a w 35. minucie trafił w polu karnym z kilku metrów prosto w bramkarza. Wyrównanie GieKSie mógł dać także Mikołaj Lebedyński, ale główkował tuż obok prawego słupka w 19. minucie, a tuż przed końcem pierwszej połowy uderzył z ostrego kąta nad spojeniem.
Po zmianie stron oglądaliśmy typowy mecz walki. Na boisku trzeszczały kości, łokcie wędrowały nie tam gdzie powinny, czego efektem były mocne stłuczenia Grzegorza Goncerza, Mateusza Kamińskiego i Pawła Mandrysza. Najlepszą sposobność do trafienia miał w 68. minucie Alan Czerwiński, ale minimalnie chybił z rzutu wolnego obok prawego słupka. GKS robił co mógł, by wyrównać, Bytovia nastawiła się na kontry skrzydłami, ale wynik nie uległ już zmianie i to gospodarze cieszyli się z trzech punktów.
GKS zajął po 17 meczach w rundzie jesiennej drugie miejsce (32 pkt.), ze stratą dwóch punktów do lidera Chojniczanki. W następnym meczu GieKSa zagra z Wigrami w Suwałkach.
Koniec meczu.
Techniczne uderzenie nie wyszło Foszmańczykowi przed polem karnym.
Strzał Wołkowicza w polu karnym głową wybija obrońca sprzed bramki.
Próba Prokicia z dystansu niedokładna.
Sędzia doliczył 4 minuty.
Bytovia oddala zagrożenie, jest faulowana i zyskuje cenne sekundy.
S. Kamiński za Bąka w Bytovii.
Dobra okazja GKS-u! Praznovsky głową do Goncerza, ale ten zamiast uderzać, przyjął piłkę i zabrali mu ją obrońcy.
Obecnie mistrzem jesieni jest Chojniczanka, która wygrała swój mecz. GKS traci do niej 2 punkty.
Musi opuścić boisko za kolejny faul.
Druga żółtka Garbacika.
Formela za Klichowicza.
Wołkowicz za D. Abramowicza.
Kalinkowski decyduje się na próbę z dystansu, wysoko nad bramką.
Garbacik popycha uciekającego mu rywala i zobaczył za to żółtą kartkę.
Prokić za Lebedyńskiego.
Strzał z dystansu Wilczyńskiego bardzo niecelny.
Murawa dzisiaj sucha jak pustynia, gospodarze zadbali o to, by GieKSa nie mogła grać szybko piłką.
GKS gra ostrożnie by nie stracić drugiej bramki, ale z czasem będzie musiał ruszyć szarżą po wyrównanie.
Dobry strzał Czerwińskiego z wolnego z 28 metrów tuż obok prawego słupka!
Surdykowski za Efira.
GKS powinien poszukać zmian, aby zaskoczyć Bytovię.
W drugiej połowie więcej walki niż sytuacji strzeleckich.
Kamiński przedłużał piłkę głową, wyszedł z tego strzał, ale daleko od słupka.
Strzał Foszmańczyka w polu karnym zablokowany.
Bytovia gryzie trawę i gra ostro. GKS niestety przerywa nieczysto kontry rywali.
Żółta kartka dla Kalinkowskiego, który będzie pauzował w Suwałkach.
Garbacik przechodzi na lewą obronę, a D. Abramowicz na skrzydło.
Garbacik za Mandrysza.
Mandrysz łapie się za ścięgno Achillesa, chyba będzie potrzebna zmiana.
Żółta kartka dla Wilczyńskiego za faul na p. Mandryszu.
Zaczynamy!
Koniec 1. połowy.
Sędzia doliczył 2 minuty.
Kartonik zobaczył też Cseh.
Żółta kartka dla Goncerza.
Kamiński faulowany, przepychanki w polu karnym Bytovii, będą kartki.
Lebedyński uderza z ostrego kąta nad bramką.
Kapitalna interwencja M. Abramowicza, który wyciągnął strzał Klichowicza w okienko z dystansu!
Kontrowersja po zagraniu Kamińskiego, ale wydaje się, że sędzia podjął dobrą decyzję i nie podyktował karnego.
Strzał Kamińskiego głową trafia w obrońcę, katowiczanie chcą rzut karny!
Niemożliwe! D. Abramowicz z kilku metrów trafia w bramkarza!
Bytovia uspokoiła się, GKS ruszył do przodu. Gospodarze czekają na kontry.
Czerwiński wrzuca futbolówkę w pole karne z wolnego, przerzuca bramkę.
GieKSa szuka szans po stałych fragmentach gry.
GKS rozpędza się i częściej gości przy polu karnym Bytovii!
Abramowicz z lewego skrzydła podaje do Goncerza, ten minimalnie mija się z piłką!!!
Praznovsky z woleja zza pola karnego wysoko nad bramką Bytovii.
Bytovia podchodzi bardzo wysoko i przeszkadza GKS-owi w rozgrywaniu piłki.
Lebedyński uderza z główki w polu karnym tuż obok prawego słupka!
Pierwszy kwadrans za nami, Bytovia wywiera presję i gra ofensywnie, GKS cofnięty, musi ruszyć do przodu.
Praznovsky wybija głową z pola karnego piłkę kierowaną przez Klichowicza z lewej flanki.
Bytovia ma groźne szarże prawym skrzydłem. GKS musi temu zapobiegać.
J. Bąk wpadł na skraju w pole karne, minął bramkarza GieKSy i umieścił piłkę w siatce z ostrego kąta.
Gol dla Bytovii.
Efir minimalnie nie sięga piłki w polu karnym GKS-u! Znowu Bytovia nam zagroziła!
Czerwiński w pole karne do D. Abramowicza, strzał z kilku metrów zablokowany!
Spotkanie prowadzi arbiter Mariusz Korpalski.
Stuprocentowa okazja bytowian w polu karnym, broni to jednak Abramowicz.
Wrzutka Abramowicza, ale nikt jej nie zamykał na piątym metrze.
Zaczynamy 1. połowę!
GKS chce utrzymać 1. miejsce i zostać mistrzem jesieni.
Katowiczanie dotychczas w lidze wygrali tu dwa razy - 4:1 i 3:0.
GKS zmierzy się z 10. drużyną 1 ligi.
Witamy ze stadionu w Bytowie przy ul. Mickiewicza.