Koniec meczu

Gol dla GieKSy! Kapitalny gol Stanika z dystansu w samo okno i bramka do szatni!

Stanik za Szymańskiego.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Ładna próba uderzenia dystansu Wlazły, dwa metry nad bramką Dobrolińskiego.

Obie drużyny wybijają się z rytmu faulami.

Strzał z dystansu po ziemi Frańczaka zatrzymany przez Szymińskiego.

Wszystko wskazuje na to, że mecz zakończy się remisem. Obie drużyny nie kwapią się z porywającym atakami na bramkę.

Leimonas już na nogach.

Leimonas zderzył się z Dobrolińskim przy próbie wybicia dośrodkowania, chwila przerwy w grze.

Dobroliński trafiony piłką w twarz z najbliższej odległości, znów pomógł drużynie po strzale Lebedyńskiego. Szybko się pozbierał.

Dobroliński popisuje się refleksem i broni strącenie piłki w kierunku bramki Lebedyńskiego na piątym metrze.

Goncerz uderza w polu karnym z dwóch metrów w bramkarza! Dogrywał Zahorski z lewej strony.

Groźna akcja Wisły prawą flanką, lecz Lebedyński nie zdołał zamknąć dośrodkowania w "szesnastce".

Recę zmienia Hiszpański.

Grzegorz Goncerz próbował lobować Kryczkę, piłka wylądowała na górnej siatce.

Ładna próba zaskoczenia zza pola karnego Kryczki przez Wołkowicza, ale jednak ostatecznie górą bramkarz "Nafciarzy".

GieKSa aktywna w drugiej połowie, to jej bardziej zależy na ponownym wyjściu na prowadzenie. Wisła przyczajona i skupiona na kontrach.

Strzał Dudy z dystansu prostym podbiciem ląduje na plecach Sielewskiego.

Strzał Drozdowicza zza pola karnego mija o 2-3 metry prawy słupek bramki Dobrolińskiego.

Mroziński schodzi, a za niego wbiega na boisko Łuczak.

Wołkowicz ściąga piłkę Frańczakowi i uderza nad bramką. Szkoda, mógł zostawić to koledze będącemu na lepszej pozycji.

Poprzeczka po strzale Szymańskiego w polu karnym!

Kuna zmienia Piotrowski.

Przytomna interwencja Czerwińskiego, który zagraniem "szczupakiem" zneutralizował groźne podanie na 25. metr do Lebedyńskiego.

Szołtys za Sawickiego.

Czerwiński czujnie zatrzymał akcję Wisły prawą stroną i dośrodkowanie na długi, prawy słupek.

GKS w drugiej połowie musi przejąć inicjatywę, bo Wisła od razu wykorzystała moment przewagi w końcówce pierwszej połowy.

Duda zagrywał z prawej strony w pole karne do Wołkowicza, ale ten zdołał tylko musnąć ją głową, gdyż była zbyt wysoka.

Świetne wyjście wślizgiem Dobrolińskiego zatrzymuje doskonałe podanie do Drozdowicza.

Zaczynamy drugą odsłonę.

Koniec I połowy.

Piłki kierowane w stronę Lebedyńskiego przyniosły efekt. Zawodnik Wisły uderzył piłkę z kilku metrów głową, interweniować próbował Dobroliński, lecz złapał piłkę już za linią bramkową.

Wisła wyrównuje stan meczu.

Kolejna udana interwencja Pielorza pozwoliła "przeciąć" piłkę zagraną w pole bramkowe GKS-u. Dzisiaj Łukasz jest bezbłędny i dużo daje obronie.

Szymański ukarany "żółtkiem" za przeszkadzanie w grze.

Duda zagrywa w pole karne z rogu, lecz obrońcy Wisły przejmują futbolówkę.

Ambitna postawa Sawickiego na prawym skrzydle pozwoliła wywalczyć GKS-owi rzut rożny.

GKS musi obudzić się z letargu, bo Wisła napiera coraz odważniej i teraz tym razem pachnie bramką dla gości.

Ostry wślizg w polu karnym Frańczaka zatrzymał czysto Kuna. Ważna interwencja obrońcy GKS-u.

Stały fragment gry dla Wisły, akcję zamykał strzałem z główki Drozdowicz, ale znów obok bramki.

Frańczak upomniany na razie słownie za ostre wejście w nogi Stefańczyka.

Lebedyński stał przy dłuższym, prawym słupku i z kilku metrów uderza z główki tuż obok bramki. GieKSa miała dużo szczęścia.

Teraz Wisła zwietrzyła swoją szansę i przejęła inicjatywę. Co chwilę Dobroliński musi wyłapywać wrzutki ze skrzydeł.

Ciekawe zjawisko przy Bukowej. Słoneczna pogoda, a mimo to przechodzi nad murawą gradobicie. Oby gradobicie nastąpiło także pod względem bramek dla GKS-u w tym meczu.

Dobroliński ratuje teraz GieKSę! Lebedyński ograł jednego z obrońców GKS-u i uderzył na bramkę, lecz Rafał położył się na ziemi i był górą w tym pojedynku.

Gra Wisły jest dość łatwa do przewidzenia. Gra głównie skrzydłami, ale tam czujnie wykonują swoją dobrą pracę boczni defensorzy w osobach Czerwińskiego i Frańczaka.

Dobra akcja Goncerza, zagrał na 16. metr do Zahorskiego, który był niepilnowany. Arbiter boczny dopatrzył się jednak spalonego.

Czerwiński ukarany żółtą kartką.

Frańczak wybija piłkę na lewym słupku po centrze z lewej flanki. Ważna interwencja, bo tam czekał już jeden z płocczan.

Błąd GieKSy przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy mógł kosztować ją bramkę. Na szczęście dla gospodarzy Lebedyński nie opanował piłki, bo wyszedłby sam na sam z Dobrolińskim.

Było bardzo blisko bramki dla GieKSy, Goncerz w ostatniej chwili zablokowany wślizgiem tuż przed linią bramkową po zagraniu Czerwińskiego z prawego skrzydła!

Lebedyński zagrywał w silny sposób "w uliczkę", jednak Reca nie zdołał zamknąć akcji na długim, prawym słupku.

Dobroliński pewnie wyłapał wrzutkę w pole karne z prawej strony Stefańczyka.

Wisła na razie nie zagroziła poważnie gospodarzom, ale trudno się dziwić. Oni myślami są już w Ekstraklasie, do której awansowali już wcześniej.

Goncerz stara się schodzić na skrzydła i kreować ofensywne akcje także w bocznych sektorach boiska.

Dzisiaj w środku pola widzimy parę Duda-Wołkowicz. Na skrzydłach szarżują Szymański i Sawicki. Parę stoperów tworzą Leimonas (zastąpił pauzującego za kartki Kamińskiego) i Pielorz.

Dobry początek GKS-u - przycisnęli rywali i nie pozwalają na wyjście z kontrami. Pachniało bramką od początku spotkania.

Najlepiej w polu karnym znalazł się Tomasz Zahorski, który płaskim, mocnym strzałem nie dał szans Kryczce na udaną interwencję.

Gol dla GKS-u!

Goncerz wpada w pole karne z lewego skrzydła i nabija rywala. Rzut rożny wykonuje Duda.

GKS naciera, zamknął Wisłę w polu karnym! Bliski szczęścia znów był Szymański, ale został zablokowany przez stopera gości.

Płaski strzał po ziemi Szymańskiego na wysokości linii pola karnego rywali minął o kilka metrów bramkę Wisły.

Start!

Minuta ciszy dla byłego trenera GKS-u Pawła Kowalskiego.

Obie drużyny już na boisku w blasku słońca. GieKSa tradycyjnie na żółto-czarno, a Wisła w biało-granatowych strojach.

Na ławce Wisły nastąpiły zmiany. Zamiast podanego w protokole bramkarza Seweryna Kiełpina jest Bartosz Kaniecki, nie zobaczymy też Lukasa Kubusa.

Dzisiejsze spotkanie poprowadzi arbiter główny Mariusz Korpalski.

GKS jest niepokonany od pięciu spotkań ligowych, czas przedłużyć tę passę.

GKS ma o co walczyć w dzisiejszym spotkaniu. Katowiczanie mają jeszcze szanse nawet na 3. miejsce, ale muszą liczyć też na potknięcia wyżej notowanych rywali.

Witamy ze stadionu przy Bukowej. Dzisiaj zakończenie sezonu połączone z Wielkim Finałem szóstej edycji Zagraj na Bukowej. W przerwie meczu o miano najlepszej drużyny zagra Jaworzno ze Skotnicą.

Zachęcamy do zapisania się do newslettera GKS Katowice.